Zupa kalafiorowa rzadko zachęca swoim wyglądem, ale latem jest to obowiązkowa pozycja na naszym stole ; ) Moja Mama zawsze dodaje do niej ziemniaki u Męża jadło się ją z makaronem, więc obecnie często wymieniamy te dwa składniki : ) Ciekawa jestem, do której wersji jest Wam bliżej ? Polecam!!!
Składniki:
- 2 ćwiartki z kurczaka
- 3 duże marchewki
- 1 duża pietruszka
- 1 mały por
- 1 średni seler
- natka pietruszki i liście sera
- 1 cebula dymka
- 1/2 kalarepy
- 1 kalafior
- sól, pieprz w kulkach
- mleko, śmietana lub śmietanka 18%, jogurt do zabielenia
- opcjonalnie kilka młodych ziemniaków lub makaron świderki
Z kurczaka zdjąć skórę (ja zostawiam tylko małą część z jednej ćwiartki, jeśli lubicie bardziej tłusty rosół można zostawić całość). Przełożyć do dużego garnka i zalać zimną wodą. Gotować na średnim ogniu. Kiedy woda się zagotuje usunąć szumowiny. Dodać obrane marchewki, pietruszkę z natką, por i seler z listkami. Doprawić dwoma łyżeczkami soli i ośmioma ziarenkami pieprzu. Gotować na bardzo małym ogniu przez ok. 2,5 godziny. Po tym czasie rosół odcedzić, zagotować. Podgotowaną marchewkę pokroić w kostkę i dodać z powrotem do zupy razem z dymką i kalarepą również pokrojonymi w kostkę. (Na tym etapie można również dodać ziemniaki). Kalafior podzielić na mniejsze różyczki, dodać do zupy i gotować do miękkości. Zdjąć z ognia. Zupę zabielić śmietaną- do śmietany dodać kilka łyżek ciepłej zupy, wymieszać i taką mieszankę powoli wlewać do garnka cały czas mieszając. Opcjonalnie zupę można również zagęścić mąką.
Smacznego!