Do tej pory przygotowanie zupy cebulowej wydawało mi się bardzo skomplikowane… Pomimo wielokrotnych próśb mojego męża, jakoś nie mogłam się do niej przekonać : ) Przełamałam się dopiero, gdy spotkałam przepis Pascala, który w całości mi odpowiada, zwłaszcza, że zupa jest zapiekana z pysznymi grzankami z dodatkiem sera – pycha! Polecam ; )
- 16 cebul średniej wielkości
- 45 g masła
- 15 g mąki pszennej
- 1 opakowanie włoszczyzny
- 2 liście laurowe
- 4 kromki chleba lub 2 bułki
- 100 g sera ementaler
- oliwa z oliwek, sól, pieprz
Włoszczyznę, zalać wodą (1,5 litra), dodać 1 liść laurowy i zagotować na niewielkim ogniu.
W dużym garnku rozgrzać oliwę z oliwek, dodać masło. Na gorący tłuszcz wrzucić pokrojone w piórka cebule. Smażyć na dość mocnym ogniu przez 15-20 minut do momentu, aż cebula uzyska ładny, brązowy kolor, bardzo często mieszając, uważając, aby cebula się nie przypaliła.
Następnie dodać mąkę i cały czas mieszać. Prażyć przez około 3-4 minuty, po czym całość zalać przygotowanym wcześniej warzywnym bulionem. Wymieszać i dodać pozostały liść laurowy. Od momentu zagotowania się zupy zmniejszyć ogień i gotować przez około 15 minut, od czasu do czasu mieszając. Doprawić solą i pieprzem do smaku.
Kromki chleba lub pokrojonych na pół bułek, opiec w tosterze. Zupę przelać do małych naczyń żaroodpornych. Na powierzchni zupy położyć upieczone pieczywo i posypać startym na grubych oczkach tarki ementalerem. Zupy przełożyć do rozgrzanego piekarnika z włączoną opcją grill. Piec do czasu, aż ser się rozpuści i zarumieni.
Smacznego : )