Zdecydowanie nie jestem zapaloną weganką, a kuchnia roślinna nie jest mi szczególnie bliska. Mimo to nie kategoryzuję przepisów w ten sposób i chętnie próbuję wszystkich dań, które wpadną mi w oko ; ) Wegańskie, czy nie powinno być smaczne ; ) Dzisiejsze ciasto dyniowe spełnia ten warunek, jak to każde ciasto z dodatkiem dyni : ) Miękkie, wilgotne, aromatyczne, pokryte przepysznym daktylowym kremem, który trochę przypomina smakiem polewę czekoladową, a na pewno jest dużo zdrowszy ; ) Polecam!!!
- 1 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki brązowego cukru
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- szczypta soli
- 1 szklanka puree z dyni
- 1/2 szklanki oleju rzepakowego
- 1/3 szklanki mleka roślinnego (np. migdałowego)
Składniki na krem:
- 1/2 szklanki daktyli
- 4 łyżki mleka roślinnego
- 3 łyżki kakao
- szczypta soli
Piekarnik rozgrzać do 175 C (termoobieg) W dużej misce wymieszać suche składniki, w kolejnej wymieszać mokre. Wymieszane mokre składniki dodać do suchych, dokładnie wymieszać. Całość przełożyć do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia i piec przez ok. 45-60 minut, do suchego patyczka.
Daktyle zalać wodą, odstawić na 15-30 minut. Odcedzić, dodać mleko, kakao i sól i zmiksować blenderem na gładką masę.
Przestudzone ciasto wyjąć z keksówki i posmarować daktylowym kremem.
Smacznego : )
Inspiracja: Jadłonomia – M. Dymek
Follow my blog with Bloglovin