Pamiętam jeszcze jak pisałam Wam o narodzinach naszej córki, a teraz wstawiam już przepisy z jej pierwszego urodzinowego przyjęcia! : ) Bardzo zależało mi na tym, aby przygotować tort tylko dla niej (dla pozostałych gości też był, ale z dużą ilością czekolady…), a ponieważ spożywane przez nią składniki są jeszcze dość ograniczone wybór był prosty – biszkopt z twarogiem, galaretką i owocami. Aby nie było tak zwyczajnie podałam go w formie motylka. Spodziewałam się, że Gabrysia zatopi w nim swoje małe rączki, ale zamiast tego zaczęła się z zachwytem zajadać borówkami, które stanowiły jego ozdobę ; ) Miłości do słodyczy chyba na szczęście nie przejęła po mamie : D
Składniki na tort o średnicy 25 cm:
- 2 jajka
- 4 łyżeczki cukru
- 4 łyżki przesianej mąki tortowej
- 3 galaretki
- 600 g twarogu
- owoce i rurki waflowe do dekoracji
Jajka ubić wraz z cukrem na puszystą, jasną masę. Następnie zmniejszyć obroty miksera, dodać mąkę tortową i delikatnie wymieszać. Przełożyć na tortownicę wyłożoną papierem do pieczenia. Włożyć do piekarnika, rozgrzanego do 170 C (termoobieg). Piec przez około 15-20 minut do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika i ostudzić.
Galaretki zalać 750 ml wrzątku i dokładnie wymieszać. Kiedy trochę przestygną dodać do nich twaróg i zmiksować do uzyskania gładkiej, jednolitej masy. Przelać na wystudzony biszkopt i przełożyć do lodówki na kilka godzin.
Po tym czasie przekroić tort na pół i ułożyć motyla, odwracając kawałki ciasta, tak aby stykały się ze sobą okrągłymi brzegami. Udekorować owocami i rurkami.
Smacznego ; )