Po przygotowaniu jednego z Waszych blogowych ulubieńców – tortu dacquoise zostało mi trochę składników, które nie mogły się zmarnować : ) Tarta z kajmakiem i mascarpone to świetny sposób na ich wykorzystanie i kolejny przepis, który potwierdza, że także jesienne wypieki bez świeżych owoców mogą być pyszne : ) Słodycz kajmaku przełamałam orzechami, a puszysty krem z mascarpone i kremówki został pokryty polewą z wytrawnej gorzkiej czekolady. Całość komponuje się idealnie i gwarantuję, że trudno będzie poprzestać na jednym kawałku : ) Polecam !!!
Składniki na ciasto (forma do tarty o średnicy 26 cm):
- 130 g zimnego masła
- 200 g mąki pszennej
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki zimnego mleka
- 1 jajko (wielkość L)
Składniki na krem:
- 125 g schłodzonego serka mascarpone
- 1 łyżka syropu klonowego
- 250 g dobrze schłodzonej śmietanki kremówki 30%
Składniki na polewę:
- 80 g gorzkiej czekolady (70%)
- 80 g śmietanki kremówki 30%
Dodatkowo:
- 150 g masy kajmakowej
- 100 g orzechów włoskich
Zimne masło posiekać nożem z mąką, cukrem pudrem i kakao. Dodać jajko, mleko i zagnieść ciasto (użyłam robota kuchennego). Rozwałkować i przełożyć do formy na tartę, wcześniej wysmarowaną masłem i wysypaną mąką. Przełożyć do lodówki na co najmniej 1 godzinę. Po tym czasie piec w piekarniku rozgrzanym do 180 C (termoobieg) przez 20 minut, wyjąć z piekarnika.
Przestudzony spód tarty wysmarować masą kajmakową, a na nią wyłożyć posiekane (ale nie bardzo drobno) orzechy.
Serek mascarpone zmiksować z syropem klonowym. 250 g śmietanki ubić na sztywno. Dodawać po łyżce do serowej masy, delikatnie mieszając silikonową szpatułką. Krem powinien być gładki i puszysty. Przełożyć go na orzechową warstwę, wyrównać.
Czekoladę drobno posiekać. Śmietankę mocno podgrzać i zalać nią posiekaną czekoladę. Odstawić na kilka minut, a następnie wymieszać do uzyskania gładkiej polewy. Przelać ją na śmietanową warstwę. Całość schłodzić w lodówce (najlepiej smakuje następnego dnia, choć trudno się doczekać ; )
Smacznego!