Na blogu znajdziecie już całkiem pokaźny zbiór przepisów na chlebek bananowy, do którego przekonała się cała nasza rodzina : ) Dziś w szybkiej wersji z tradycyjnych składników, bez dodatków. Idealnie komponuje się ze szklanką zimnego kefiru. Mama zawsze powtarzała mi, że nie wolno kroić jeszcze ciepłych ciast, ale z tym chlebkiem to nie może się udać. Zjadamy od razu po wyjęciu z piekarnika. Polecam!
Składniki (keksówka 26x12cm):
- 4 dojrzałe, prawie czarne banany (450g po obraniu)
- 150 g cukru trzcinowego
- 2 jajka (wielkość L) w temp. pokojowej
- 125 ml oleju rzepakowego
- 300 g mąki pszennej tortowej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Banany zmiksować blenderem z cukrem (można też rozgnieść widelcem). Dodać jajka, olej, wymieszać. Następnie dodać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, wymieszać do połączenia się składników. Przełożyć do blachy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w piekarniku rozgrzanym do 180 C (góra-dół) przez ok. 50 minut do suchego patyczka.
Smacznego!