Na zagranicznych blogach królują obecnie apple pie of roses i wszystkie wyglądają tak pięknie, że nie mogłam się powstrzymać, aby nie skorzystać z tego pomysłu : ) Jest z nimi trochę pracy, ale efekt na pewno Was zadowoli : )
W ramach współpracy ze sklepem redcoon.pl otrzymałam zestaw foremek do pieczenia, więc zdecydowałam się na wersję szarlotek mini ; ) Uwielbiam wszystkie babeczki, ciasteczka i przekąski na jeden gryz, więc foremki od razu przypadły mi do gustu ; ) Mam już kilka innych pomysłów na ich wykorzystanie, bo mini serniczki, pizze, czy torciki bardzo do mnie przemawiają i zawsze są u nas mile widziane : ) Foremka jest bardzo fajna ze względu na fakt, że po upieczeniu ciasto do niej nie przywiera! Jest to dla mnie szczególnie ważne przy kruchym cieście… ; ) Nie można ich niestety myć z zmywarce, ale ponieważ nic nie przywiera, nie ma z tym większych problemów.
Składniki (12 sztuk):
- 300 g mąki
- 60 g cukru pudru
- szczypta soli
- 250 g masła
- 1 łyżka wody
- 1 żółtko
- 1 jajko
- 4-5 jabłek (w zależności od wielkości)
- opcjonalnie cynamon, dżem, budyń lub ulubiony krem
Mąkę wymieszać z solą i cukrem, a następnie przesiać. Dodać masło, jajko, żółtko oraz wodę. Posiekać nożem i szybko zagnieść ciasto. Zawinąć w folię spożywczą i przełożyć do lodówki, najlepiej na co najmniej godzinę.
Jabłka obrać obieraczką w celu uzyskania długich, cienkich pasków, z których zwiniemy różyczki. Gotowe ciasto przełożyć do foremek, wylepić jej spód i brzegi, nakłuć widelcem. Na ciasto możemy dodać dżem, budyń, krem lub bezpośrednio jabłkowe różyczki, które możemy też posypać cynamonem. Przełożyć do piekarnika nagrzanego do 180 C i piec przez około 30-40 minut, do czasu, aż ciasto się zarumieni.
Smacznego : )