Czy możecie sobie wyobrazić Święta bez sernika lub pierniczków? : ) Jak wiecie kocham serniki, a zapach piernika i aromatycznych korzennych przypraw od razu przywołuje cudowne świąteczne wspomnienia. Mam, więc dziś dla Was połączenie idealne – sernik z pierniczkami, który jestem pewna, będzie hitem nadchodzących Świąt : ) Obłędny kruchy spód z piernikową nutą, masa serowa z dodatkiem pierniczków i przepyszna kruszonka, niezwykle aromatyczna za sprawą tajemnego składnika jakim jest cynamon Kamis, który świetnie podkręca jej kakaowy smak. Sernik jest bardzo prosty i szybki do przygotowania, a jego smak na pewno zachwyci Waszych gości i sprawi, że cały dom będzie pachniał Świętami : ) Polecam!!!
- 75 g masła
- 20 g kakao
- 130 g mąki pszennej
- 65 g cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika Kamis
- szczypta soli himalajskiej Kamis
Masło roztopić, dodać pozostałe składniki i bardzo dokładnie wymieszać łyżką. Przełożyć na dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia mocno dociskając i wyrównując łyżką. Im mocniej ugnieciemy ciasto, tym spód będzie bardziej kruchy po upieczeniu. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 C (góra-dół) przez 10 minut. Wyjąć ciasto z piekarnika i całkowicie wystudzić.
Dodatkowo:
- 3 łyżki powideł śliwkowych
Całkowicie przestudzony spód wysmarować powidłami.
Składniki na serową masę:
- 500 g twarogu półtłustego
- 2 jajka (wielkość L)
- 220 g śmietanki kremówki 30%
- 2/3 szklanki cukru trzcinowego
- 1/2 opakowania cukru z prawdziwą wanilią i nutą kardamonu Kamis
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 1/2 opakowania przyprawy do sernika Kamis
- 100 g pierniczków w czekoladzie (bez nadzienia)
Temperaturę w piekarniku obniżyć do 180 C (góra-dół). Twaróg dokładnie zmiksować lub zmielić. Dodać jajka, kremówkę, cukry, mąkę ziemniaczaną i przyprawę do sernika. Dokładnie wymieszać na gładką masę. Przełożyć na ostudzony spód wysmarowany powidłami. Pierniczki pokroić w mniejsze kawałki, wcisnąć w masę serową. Wierzch posypać kruszonką i piec przez 60 minut. Po tym czasie studzić przy uchylonych drzwiczkach piekarnika, a następnie schłodzić w lodówce przez całą noc.
Składniki na kruszonkę:
- 75 g masła
- 20 g kakao
- 130 g mąki pszennej
- 1 szczypta cynamonu Kamis
- 65 g cukru trzcinowego
Całość dokładnie rozetrzeć palcami, do uzyskania konsystencji kruszonki.
Smacznego!
Dzięki uprzejmości marki Kamis przygotowałam również dla Was konkursową niespodziankę : ) Do wygrania są 3 zestawy przypraw Kamis wraz gadżetami. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy w komentarzu odpowiedzieć na pytanie:
„Jakie jest Twoje ulubione świąteczne ciasto?”
Konkurs trwa do 22.12.2017r. włącznie. Powodzenia! Wysyłka nagród możliwa jest na terenie Polski.
*Wpis powstał przy współpracy z Kamis
Kochani, bardzo Wam dziękuję za tak liczny udział w konkursie : ) Wybór zwycięzców był niezwykle trudny! Nagrody otrzymują:
Toffee – za krótką, zwięzła i jednocześnie zabawną odpowiedź, która nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że Król świątecznych wypieków może być tylko jeden ; )
an2405 – za apetyczny opis ciasta, (od razu nabrałam na nie ochoty : ) ) które jest jednym z symboli Bożego Narodzenia i zawsze smakuje wyjątkowo
muchowa – za odpowiedź, która z miejsca przekonała moje pociechy i taka wersja sernika mogłaby zostać również naszym świątecznym hitem ; )
Serdecznie gratulujemy!!!
Bezapelacyjnie MAZOWIECKI.
Absolutnie sernik mojej mamy: wilgotny i pyszny
Moje ulubione świąteczne ciasto to każde ciasto mojej kochanej mamy. Mama wkłada w swoje ciast, całe serce. Ale jeżeli już muszę wybrać to jedno jedyne to jest to cudowny, wilgotny sero-maj.
Dla mnie najlepszym świątecznym ciastem, chociaż może nie jest, aż tak bardzo świąteczne jest sernik na zimno. Tak szczerze nie przepadam za ciastami, ale ten sernik mogę jeść i jeść. Biszkopt + masa czekoladowa i na górze galaretka pomarańczowa to jest coś co kocham. To jest u nas taka mała tradycja w domu, że robimy ten sernik. W tym roku zrobieniem sernika zajmuje się ja.
Keks jest dla mnie najulubieńszym ciastem zawsze w święta czy też nie 🙂 pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :*
Bardzo lubię wszelkie ciasta, ale to bez tych ciasteczek nie wyobrażam sobie świąt…
Mowa o ORZESZKACH!
W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie aby robić je w ciągu roku, tak jak to bywa z wieloma innymi ciastami, ale jest coś co mnie powstrzymuje. Jeżeli miałabym powiedzieć co to takiego, to nie umiem tego nazwać jednym słowem.
Kiedy przychodzi grudzień już zaczynam zacierać ręce na myśl o robieniu orzeszków, robi mi się ciepło w brzuchu, organizm wydziela miliony endorfin. Gdybym zaczęła robić je częściej, cała ta atmosfera szczęścia prysłaby pewnie jak bańka mydlana. I czekam, odliczam dni, myślę o starej, wysłużonej, żeliwnej patelni schowanej gdzieś pośród innych urządzeń wyciąganych „raz na ruski rok”, leży tam razem z równie starą maszynką do kruchych ciastek. Pamiętam jak robiłyśmy je z babcią, wielka produkcja kruchych ciastek z maszynki;-) Żeliwna patelnia do orzeszków też jest po babci, kiedyś należała do niej, teraz jest moja, nie zamieniłabym jej na te nowoczesne elektyczne wypiekacze o skorupek przypominające opiekacz do kanapek. o nie. To najcieplejsze wspomnienia, te z babcią, te z wspólnych prac przy świątecznych wypiekach. To one sprawiają, że rzeczy nie są tylko rzeczami, że smak zostaje z nami na całe życie, że choćbym robiła co mogę, miała ten sam przepis, powtarzała czynności, tamten smak ze wspomnień będzie zawsze najlepszy… będzie tęsknotą…będzie co roku ze mną, będzie sprawiał, że co roku sięgając po tę patelnię wrócę wspomnieniami do babci .
Dla mnie ulubione ciasto to kostka piernikowa. Czyli piernik przekrojony na pól i przełożony marmoladą i oblany pyszną mleczna czekoladą. Uwielbiam jak zaczynam kroić pierniczek i słyszę pękanie tej czekoladki.I już wiem że za chwilę rozpuści się ona w mojej buzi i pobrudzi moje ząbki-ale mi to nie przeszkadza.Potem czuję smak cudownego ciasta piernikowego. Zbliżam się do środka a tam pyszna marmolada.I na sam koniec znów ciasto piernikowe.No po prostu niebo w gębie .Mogłabym się tym zajadać i zajadać. Na święta naprawdę innego ciasta nie potrzebuję.Za kostkę piernikową oddam wszystko!!
Święta Bożego Narodzenia to zapach magii, który porywa nasze serca. Cudowna woń cynamonu, suszonych owoców, orzechów, kardamonu, jałowca, świerku i wiele innych cudów natury. Nie wyobrażam sobie świąt bez tych zapachów, tak jak nie wyobrażam sobie świąt bez pysznego makowca z aromatycznymi przyprawami cynamonu, imbiru, gałki z nutą pomarańczy i z chrupiącymi orzechami. Te smaki się łączą w jedno i wydobywają z głębi to co najlepsze jest w Świętach Bożego Narodzenia.
Nie wyobrażam sobie świąt bez makowca. Makowiec to ciasto, które jest u mnie pieczone jedynie na święta i jedynie wtedy jest jedzone. Przystrojony jest w skórę pomarańczową, migdały i laski cynamonu. To zdecydowanie smak, który pamiętam od dzieciństwa i na który czekam cały rok (tak samo jak na pyszne pierogi).Ciasto to to dla mnie symbol swiąt i jego kwintesencja – może dziwny wybór bo wszyscy mówią o sernikach czy piernikach – to u mnie jest na porządku dziennym. Makowiec zaś to ciasto odswiętne, które znika praktycznie pierwszego dnia świąt z racji, że deugstacja ciast rozpoczyna się u mnie po kolacji wigilijnej i rozdaniu prezentów. Wtedy wigilijny wieczór umila nam makowiec i pyszna grzana herbata z pomarańczą
Zdecydowanie
Sernik mamusi
1,20 kg sera białego może być półtlusty, chudy , tłusty jak kto lubi- najlepiej firmy Miechów (pyszny)
1 szklanka cukru
6, 7 jaj
2 budynie waniliowe
cukier waniliowy
0,500 l litra śmietany 30%
2 łyżeczki proszku do pieczenia
rodzynki , orzechy co kto lubi
2 mleczne czekolady, lub białe do polania
ser mielimy, ucieramy w makutrze z budyniem, cukrem, zoltkami
ubijamy smietanę dodajemy do masy,cukier waniliowy proszek ,rodzynki i mieszamy , na końcu delikatnie mieszamy widelcem ubitą pianę z białek
pieczemy ok 45-60minut
Po upieczeniu i wystudzeniu polewamy roztopiona czekoladą, dekorujemy orzechami , wiórkami kokosowymi
Pychota
Zapraszam 24 .12 .2017 na smakowanie , nie pożałujecie
Zdecydowanie
Sernik mamusi
1,20 kg sera białego może być półtlusty, chudy , tłusty jak kto lubi- najlepiej firmy Miechów (pyszny)
1 szklanka cukru
6, 7 jaj
2 budynie waniliowe
cukier waniliowy
0,500 l litra śmietany 30%
2 łyżeczki proszku do pieczenia
rodzynki , orzechy co kto lubi
2 mleczne czekolady, lub białe do polania
ser mielimy, ucieramy w makutrze z budyniem, cukrem, zoltkami
ubijamy smietanę dodajemy do masy,cukier waniliowy proszek ,rodzynki i mieszamy , na końcu delikatnie mieszamy widelcem ubitą pianę z białek
pieczemy ok 45-60minut
Po upieczeniu i wystudzeniu polewamy roztopiona czekoladą, dekorujemy orzechami , wiórkami kokosowymi
Pychota
Bez podlizywania się, moim ulubionym świątecznym ciastem jest dokładnie taki sernik, jaki zamieściłaś w poście. Z ciemnym spodem i górą, gładki bez rodzynek. Najlepszy do popołudniowej kawki!
Moje dwa ulubione świąteczne ciasta to piernik oraz sernik. Ich smaki zachwycają i do skosztowania zachęcają. Pierwsze ze stołu znikają, a ich smaki, domownicy na długo pamiętają.
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest mało znana, ale za to przepyszna babka panettone. Choć jest to włoski bożonarodzeniowy przysmak, ale coraz częściej w okresie przedświątecznym można takie babki znaleźć na sklepowych półkach. Po raz pierwszy jadłam ją kilka lat temu na wigilii firmowej we włoskiej restauracji, ponieważ mój ówczesny szef był wtedy Włochem. Babka panettone zawiera bardzo dużą ilość bakalii i jest bardzo puszystym, drożdżowym ciastem. Jeśli zobaczycie gdzieś na sklepowej półce zapakowaną babkę w kartonowe pudełko to sięgnijcie po nie – mam nadzieję, że zakochacie się w tym smaku tak jak ja!
Ulubione ciasto świąteczne to sernik z przepisu mojej babci oczywiście. Przepis przejęła moja mama i teraz to ona piecze nam to pyszne ciasto, pieszcząc podniebienia mojej rodziny. Jak narazie mi nie spieszno do wypieków ale mam nadzieję, że i ja w końcu przejmę przepis i chęci na podtrzymywanie tradycji – pieczenie sernika z babcinego przepisu.
Świąteczne ciasto jest wyjątkowe. Kojarzy mi się z przywiązaniem do tradycji, korzennymi przyprawami i tym, że wyjątkowo zamiast złożyć zamówienie w sklepie…robię je z mamą.
Jest kwintesencją świątecznych smaków. Wyczuwalne nuty to: zmiksowane daktyle, wanilia, goździki i cynamon 😉 Dodatkowo polewam je różowym lukrem z karmelizowaną skórką z pomarańczy i kardamonem.
Przepis powstał przypadkowo – a jego inspiracją było ciasto marchewkowe. Jednak tym razem ciasto wykładam bardzo cienko na dwóch blaszkach. Gdy wystygnie wycinam za pomocą świątecznych foremek różne świąteczne wzory.
To taka moja odpowiedz na tradycyjne pierniki. Jednak moje są wyjątkowe, inne i zawsze budzą zaskoczenie w Świąteczne dni 😉
Makowiec- król Świąt, pięknie udekorowany,polany lukrem z bakaliami. Jedyny i niepowtarzalny. Serniki robimy często a on – makowiec wymaga ciepła, cierpliwości. Zawiera w sobie bogactwo smaku i wróży dobrobyt w przyszłości.
Pozdrawiam,życząc Rodzinnych, Radosnych Świąt
Piernik „Last Minute” – szybki w przygotowaniu, oblany grubą warstwą czekolady, przełożony powidłami śliwkowymi – jednym zdaniem świąteczna magia w ustach 🙂
Moje ciasto to makowieczek chociaż potem w zebach go pełno 🙂 to uwielbiam strucle makową to genialne ciasto .Już mi ślinka cieknie na samą myśl.Już niedługo go upiekę i zasmakuję z melodia na ustach
Ja najbardziej lubię sernik- zwykły z rodzynkami albo z brzoskwiniami. niezależnie czy to są święta czy zwykły dzień, sernik zawsze mi smakuje. Terka
Tutaj chyba zaskoczę parę osób, podając że najlepszą świąteczną słodyczą dla mnie jest włoskie tiramisu 🙂 tak wiem, że to mało kojarzy się z naszymi tradycyjnymi świętami ale właśnie ten deser zawitał na dobre już parę lat na moim świątecznym stole. Akcentem świątecznym deseru jest dekoracja gwiazdami z cukru pudru na kakao. A nie ma nic lepszego jak pierwszego dnia wszyscy po śniadaniu zamawiają kawę a do niej właśnie kawałek tiramisu. Idealny duet, który nie tylko rozgrzewa odrobiną amaretto w biszkopcie ale i pobudza do ruchu swoją kofeinową mocą. Po takim słodkim akcencie nie znajdzie się taki który będzie chciał siedzieć cały dzień przy stole a ruszamy wszyscy na spacer, nabrać świeżego powietrza i przygotować się do dalszych rozkoszy Świat Bożego Narodzenia 🙂
U nas święta bez orzechowca to nie święta. Jest to pracochłonne ciasto i robimy je tylko na Boże Narodzenie. Jest to już w pewnym sensie taka nasza Bożonarodzeniowa tradycja 😉
Moje ulubione świąteczne cisto to… BABKA mojej babci.
Co rok przed świętami pieczemy z babcią pyszną babkę marmurkową, którą zajada się potem cała rodzina. Ciasto te babcia piecze tylko na święta, a ponieważ nikt nie robi tego tak dobrze jak ona, stanowi ono istny rarytas. Mimo, że zawsze pomagam jej w kuchni nigdy jeszcze nie zdradziła mi swojego tajemniczego składnika. Zawsze mówi, że dowiem się w któreś święta.. mam nadzieję, że będzie to w tym roku 🙂
Uwielbiam sernik w wersji z mascarpone z orzechami 🙂 Składniki na ciasto:
– serek mascarpone 0,5 kg,
– 4 jajka,
– 100g ksylitolu,
– 2 łyżki kakao,
– 5 łyżek wiórek kokosowych,
– orzechy nerkowca, włoskie orzechy, orzechy laskowe.
Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy, żółtka mieszamy z dodatkiem ksylitolu.. Do białek powoli dodajemy serek mascarpone i żółtka cały czas miksując. Masę dzielimy na dwie miseczki. Do jednej dodajemy 2 łyżki kakao, a do drugiej 5 łyżek wiórek kokosowych. Wylewamy do foremki masę kakaową, posypujemy drobno pokrojonymi orzechami. Następnie wylewamy do foremki warstwę kokosową, którą również posypujemy orzechami. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 30 minut. Nie wyciągamy od razu ciasta, czekamy aż przestygnie. Po przestygnięciu ciasto wkładamy na kilka godzin do lodówki.
Piernik z powidlami lub ptasie mleczko
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest zdecydowanie makowiec, z dużą ilością rodzynek i orzechów, polany pysznym lukrem.
Jeśli chodzi o ciasto świąteczne to jak dla mnie wygrywa makowiec na kruchym cieście z kruszonką, z dużą ilością bakalii, słodki, delikatny i pachnący świętami, oczywiście pieczony przez moją Mamę bo taki jest najlepszy 🙂
Serniki i pierniki w kazdej postaci – te zimą. W innych porach roku – wszelakie jableczniki 🙂
Dla mnie zdecydowanym numerem jeden jest makowiec. Taki tradycyjny, na drożdżowym cieście, zwijany i polanu lukrem…. Przy każdym kawałku wmawiam sobie, że mak robi dobrze na trawienie 😀
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest makowiec. Od kiedy pamiętam było on obecny u nas na stole i jest częścią wielu świątecznych wspomnień z dzieciństwa.
Moim ulubionym ciastem jest makowiec. Co roku piekłam go w towarzystwie babci. Najbardziej lubię jego wypieczoną i pękniętą u góry skórkę. Coś pysznego!
Ulubionym ciastem świątecznym jest ciasto marchewkowe, które nadaje eksamitu świąt. PRZYGOTOWANIE
Jajka ocieplić w temperaturze pokojowej. Ubić je do podwojenia objętości. Dodać cukier i dalej ubijać aż masa będzie gładka i puszysta. Wciąż ubijając na wysokich obrotach, dolewać ciągłym, cieniutkim strumieniem olej.
Dodać marchewkę, ananasa, orzechy, wiórki kokosowe i delikatnie wymieszać. Piekarnik nagrzać do 150 stopni C.
Do osobnej miski przesiać mąkę, dodać proszek do pieczenia, sodę, cynamon i sól, wymieszać. Przesypać do miski z marchewką i delikatnie połączyć wszystkie składniki.
Ciasto wyłożyć do formy o średnicy 24 cm wyłożonej papierem do pieczenia. Piec przez 1 godzinę lub do suchego patyczka.
Moje ulubione świąteczne ciasto to piernik tradycyjny bez dodatku kakao z przyprawą do piernika i obowiązkowo z mąką żytnią:)
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest blok czekoladowy. W dawnych czasach, kiedy w sklepach nie było takiego wyboru słodyczy jak teraz każdy smakołyk cieszył się ogromnym uznaniem.
Szczególnie jeden rozpalał wyobraźnię – był to blok w wersji czekoladowej lub orzechowej. Gruby kawałek słodkiego i sycącego
bloku, który chrupał z każdym kęsem rozlewał po całym ciele fale radości. Dziś trudno znaleźć go w sklepach, a przygotowanie zajmuje trochę czasu. Po przejrzeniu rodzinnego albumu ze zdjęciami odnalazłam zdjęcie, na którym uwieńczono moją ogromną radość podczas pałaszowania bloku. Po tej sentymentalnej podróży znów chciałam poczuć dziecięcą radość i wybrałam się na poszukiwania. Niestety nie przyniosły one rezultatu mimo odwiedzenia kilkudziesięciu sklepów w pięciu miastach. Postanowiłam, że sama przygotuję ten smakołyk. Mój blok nie jest jednak taki, jak go zapamiętałam z młodszych lat,
moja wersja jest biała niczym śnieg, ale równie chrupiąca, słodka i pyszna. Odkąd znów zagościł na moim stole, stał się pożądanym deserem i kolejne pokolenie może odkrywać radości płynące z jedzenia pysznego bloku.
U mnie piernik jest na pierwszym miejscu. Samo przygotowywanie go wprowadza świąteczną atmosferę. Najbardziej lubię ciasto o intensywnym korzennym zapachu. Piernik bez kardamonu, gałki muszkatołowej, imbiru, goździków i cynamonu to dla mnie nie piernik. Wiem, wiem jestem wybredna ale wiem co dobre. Sam zapach ciasta, wypełnia pomieszczenie, pobudza zmysły i nadaję magiczną atmosferę.
Nie wyobrażam sobie Świąt bez makowca 🙂 Koniecznie z domowej roboty masą makową naszpikowaną bakaliami, dopełnioną sokiem z mandarynki który przenosi cały dom w Świąteczny klimat 🙂
Jak święta, to tylko ciasto pomarańczowe 😊 unoszący się w całym domu aromat pomarańczy zwiastuje nadchodzące święta😊
Mam dwa ulubione ciasta i trudno mi zawsze wybrać,które w takiej rozgrywce powinno wygrać.A są to makowiec mojej produkcji i przepyszny sernik,który piecze mój mąż.Jednak po długim namyśle wygrywa sernik.Oblany grubą warstwą czekolady rozpływa się w ustach,no i szybko z patery znika.
Moim ulubionym ciastem/słodkością świąteczną są różane ciasteczka. Bazą jest kruche ciasto, które rozwałkowuje, następnie foremkami wykrawam wszelakie świąteczno zimowe kształty, następnie na środek nakładam marmolade/konfiture różaną. Na koniec (opcjonalnie) posypuję na zmianę cukrem brązowym, cynamonem lub kardamonem (czasem dodaje kandyzowaną skórkę z pomarańczy lub żurawinę) dla uzyskania ciekawych, różnych smaków.
Ulubione świąteczne ciasto kojarzy mi się z piernikiem, pachnącym ulotną chwilą z dziecinnych lat, nadziewanym beztroskim uśmiechem i zabawą, polanym miłością mojej mamy, posypanym okruszkami wspomnień, gdy wszyscy są razem. Podzieliłam go na małe kawałeczki, kosztuję powoli, by wystarczyło na wiele dni, na całe życie. Schowany na dnie serca, nietknięty przez czas.
Mmm pycha, gdy tylko pomyślę o Keksie Królewskim, wspaniały smak, mięciutkie i pyszne ciasto. W sam raz do kawy i nie tylko, gdy spędzamy czas z najblizszymi. O to przepis: 400 g mąki
250 g cukru
250 g masła
8 jajek
2 łyżki cukru waniliowego
150 g suszonej lub wędzonej polskiej śliwki węgierki
100 g orzechów laskowych
100 g suszonych fig
100 g suszonej moreli
100 g migdałów bez skórki
100 g drobnych rodzynek
100 g kandyzowanej skórki z limonki lub z cytryny
100 g kandyzowanej skórki z pomarańczy
50 g suszonej żurawiny
masło do posmarowania foremek
Bakalie pokroić na mniejsze kawałeczki i wymieszać. Mąkę przesiać. Dwie podłużne prostokątne foremki do ciasta wyłożyć papierem do pieczenia, krótsze boki foremek posmarować masłem.
Przygotować duży garnek z dopasowaną do niego wielkością dużą metalową miską (u mnie miska o średnicy 28 cm). Miska musi dokładnie przylegać do garnka by nie było żadnych szpar. Do garnka wlać trochę wody (ja wlewam 500 ml), zagotować. Miskę postawić na garnku z gotującąsię wodą. Do miski wsypać cukier i cukier waniliowy, wbić całe jajka. Ubijać jajka mikserem na najwyższych obrotach. Masa stopniowo zacznie gęstnieć, aż stanie się jasna, puszysta o konsystencji gęstej śmietany. Trwa to zwykle kilkanaście minut. Następnie należy naczynie z masą zdjąć z ognia, miskę wstawić do zimnej wody i dalej miksować, aż masa ostygnie. Masło rozpuścić w rondelku i odstawić.
Do przestudzonej masy jajecznej stopniowo dodawać przesianą mąkę bardzo delikatnie mieszając. Następnie powoli wlewać do masy jajecznej rozpuszczone masło, cały czas mieszając. Dodać bakalie. Całość bardzo delikatnie wymieszać. Piekarnik rozgrzać do 190°C.
Ciasto przełożyć do przygotowanych foremek. Piec około 45 – 50 minut, do momentu, aż wbity w ciasto patyczek nie będzie oblepiony ciastem a wierzch ładnie się przyrumieni. Jeśli wierzch zacznie się za bardzo rumienić, można przykryć ciasto folią aluminiową. Jeszcze gorące ciasto wyjąć z formy, położyć na boku do całkowitego ostygnięcia.
Keks można dość długo przechowywać zawinięty w papier do pieczenia by nie wysechł. Można go również zamrozić, co często czynię. Potem wystarczy wyjąć go wieczorem z zamrażarki. Rano z przyjemnością będzie można zjeść kawałek tego pysznego ciasta. Smacznych Świąt!!!
Bezapelacyjnie ,najlepszym niepowtarzalnym ciastem na naszych stołach jest pieczony przez moją 97 – letnią babcię piernik z truskawkami z polewą czekoladową. Pomimo jej sędziwego wieku dalej piecze, co jest dla mnie czymś naprawdę magicznym. Pomimo, że nauczyła mnie tego wypieku i zdradziła recepturę, która przechodzi z pokolenia na pokolenie, mój wypiek nigdy nie dorówna jej. Nie jestem w stanie zrobić czegoś tak dobrego. A dlaczego jest to moje ulubione ciasto? Bo już do końca życia ,nawet po jej odejściu zapamiętam ten jeden, niepowtarzalny smak z dzieciństwa. Smak miłości, włożonego serca w wypieki i lata doświadczenia, którymi się z nami dzieliła. Smak bycia kochanym. Chwile przy pieczeniu, konsumowaniu ciasta przeplatane były opowieściami, ciepłymi słowami… Tego się nie zapomina. To uczucie nigdy nie zniknie i będzie się tliło w sercach tych, którzy mogli otrzymać ten piękny prezent na święta przez wiele, wiele lat.
Moim ulubionym świątecznym ciastem jest ciasto marchewkowe z musem z białej czekolady. Ciasto marchewkowe doprawione cynamonem otwiera magię świąt. A biały jak śnieg czekoladowy i delikatny mus, przypomina biały miękki puch 🙂
Moje ulubione to BROWNIE czekoladowe z nuta skórki pomarańczy Kamis, polane czekoladą….smak świąt..:)
Moje ulubione ciasto świąteczne to sernik i piernik. Ale w tym roku zdecydowałam że zrobię piernik rumowy. Jest on tak specyficznym ciastem że musi ponad trzy tygodnie leżeć w lodówce zanim zostanie upieczony. Warto czekać tyle czasu że względu na efekt smakowy
Klasyczna STRUCLA MAKOWA. Przygotowywana tylko i wyłącznie przez Mamę. Z dużą ilością maku z miodem, rodzynkami i orzechami, a niewielką ilością ciasta. Po spróbowaniu jednego kawałka, od razu prosi się o przepis. Niestety tylko i wyłącznie Mama przygotowuje ciasto idealnie.. Na pewno wkłada w pieczenie bardzo dużo serca, ale tajnikiem makowca jest chyba obawa przed tym czy aby na pewno wyjdzie, długie chwile spędzone z nosem przy piekarniku i masa przekleństw, że ciasto pękło, albo polewa nie zgęstniała.
Istotą ciasta jest niewątpliwie jego smak, ale także proces jego przygotowywania. Od zawsze jest liderem i już na zawsze nim zostanie.
C-ynamonowo
I-mbirowe
A-moniaczki
S-chrupywane
T-ak
O-choczo 🙂
Moim ukochanym ciastem swiatecznym t sernik. Koniecznie z rodzynkami 🙂 Jesli jest on w wykonaniu mojej babci to już całkiem pycha. Sernik jest w moim domu co roku. To juz taka tradycja. Wszyscy go uwielbiaja i znika ze stołu w mik. Nie mogę sie doczekac kiedy go skosztuje.
Świąteczne? Sernik. Nieświąteczne? Sernik? Jest problem? Sernik. Nie ma problemów? Sernik.
Czy coś jeszcze muszę dodawać… 🙂
Moim ulubionym ciastem kojarzącym się bezapelacyjnie ze Świętami Bożego Narodzenia jest drożdżowa strucla makowa mojego taty ❤ nadzienie oczywiście przyrządzane samodzielnie, pełne przepysznych bakali ❤ orzechy włoskie, migdały, rodzynki.. opcjonalnie suszona żurawina ❤ i pyszny lukier pomarańczowy oraz kandyzowana skórka pomarańczowa na wierzchu ❤ niebo w gębie, miłość w sercu ❤
Ciasto mmmarchewkowe 🙂
z nutą cynamonu i białą polewą. Po prostu uwielbiam. Zawsze dobrze komponuje sie ze świątecznym porankiem i szklanką mleka lub ciepłym wieczorem przy towarzystwie wielkiego kubeczka herbaty.
Zdecydowanie szaleje za tym ciastem!!!