Dawno już nie miałam okazji aby coś upiec, jednak na moje imieniny musiała nastąpić jakaś zmiana! Połączenie sernika z karmelowymi batonikami wydało mi się idealne ; ) Oczywiście ciasto jest mocno słodkie (co jest też zasługą masy kajmakowej będącej polewą) więc nie każdemu przypadnie do gustu… Jak dla mnie na pewno warte wypróbowania choć nieco drogie, ponieważ w Polsce batoniki daim nie są niestety popularne i ciężko je dostać. Można jednak zastąpić je np. twixem ; )
Składniki na spód:
- 180 g ciasteczek digestive w czekoladzie
- 60 g masła
Masło rozpuścić następnie dodać pokruszone ciasteczka i całość wymieszać do połączenia się obu składników.
Tortownicę o średnicy 21 cm wyłożyć papierem do pieczenia, a następnie wypełnić przygotowanym spodem i włożyć do lodówki na ok. 30 min. (u mnie było to tyle czasu ile wystarczyło mi na przygotowanie masy serowej)
Składniki na masę serową:
- 600 g twarogu półtłustego
- niepełna szklanka cukru
- 40 g budyniu waniliowego (1 opakowanie)
- 2 łyżki kaszy manny (można pominąć wtedy sernik jest mniej zbity)
- 3 jajka
- 150 ml kwaśnej śmietany 18%
- 150 ml kremówki 30%
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 100 g posiekanych batoników daim
Wszystkie składniki oprócz jajek i batoników ucieramy mikserem na gładką masę. Następnie dodajemy po jednym jajku stale mieszając. Na końcu wrzucamy posiekane batoniki (u mnie kawałki były zbyt małe przez co trudniej wyczuwalne).
Całość przelewamy do tortownicy z ciasteczkowym spodem. Pieczemy ok. 60 min w temp. 180 C. U mnie góra była już mocno zarumieniona! Pozostawiamy w piekarniku do wystygnięcia, a następnie chłodzimy w lodówce.
Składniki na polewę:
- 1/2 puszki słodzonego mleka skondensowanego
- 4 kostki mlecznej czekolady (opcjonalnie)
Mleko gotować pod przykryciem 2 godz. zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Ja użyłam już gotowego tzw. krówki aczkolwiek w jej smaku mocno było czuć cukier więc jeśli macie czas i cierpliwość to polecam gotować samodzielnie ; )
Przed podaniem sernik wysmarować gotową masą oraz posypać wiórkami ze startej czekolady.
Wyglada zabojcO! Własnie siedzę w kawiarni i zamawiam sernik, oby był dobry( i nietuczacy,haha)