Pulled pork, czyli pieczona wieprzowina, która dosłownie rozpływa się w ustach. W ostatnim czasie stanowi jedno z naszych ulubionych dań obiadowych. Za każdym razem doprawiamy ją inaczej, ale zawsze wychodzi pysznie ; ) Jej przygotowanie jest bardzo proste, więc nie zrażajcie się długim czasem marynowania i pieczenia. Polecam!!!
- 2 kg łopatki wieprzowej
Marynata:
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżki musztardy
- 1 łyżka ketchupu
- 5 łyżek brązowego cukru
- 5 ząbków czosnku
- 2 łyżki soli
- 3 łyżeczki pieprzu
- 1 łyżka papryki wędzonej słodkiej
- 1 łyżka papryki ostrej
- 1 łyżka majeranku
Mięso umyć, osuszyć. Czosnek przecisnąć przez praskę. Dodać pozostałe składniki marynaty, dokładnie wymieszać. Otrzymaną mieszanką dokładnie nasmarować mięso, przełożyć do naczynia żaroodpornego (w którym zamierzamy później piec wieprzowinę) owinąć folią spożywczą i przełożyć do lodówki na minimum 12 godz. Po tym czasie wyjąć mięso z lodówki, zdjąć folię spożywczą i przykryć naczynie folią aluminiową. Przełożyć do piekarnika rozgrzanego do 100 C (termoobieg) i piec przez 10-12 godz. do czasu aż mięso będzie delikatne i pod wpływem nacisku zacznie się rozwarstwiać (piekę zawsze w nocy ; ). Następnie można zdjąć folię aluminiową i zwiększyć temperaturę do 140 C, piec przez kolejną godzinę, tak aby na wierzchu utworzyła się chrupiąca skórka. (Jeśli mięso wydzieliło zbyt dużo tłuszczu można część również odlać w czasie zdejmowania folii).
Po wyjęciu z piekarnika, przed pokrojeniem, odstawić mięso do przestygnięcia na około 45-60 minut i dopiero wtedy rozdzielić je na cienkie włókna.
Smacznego : )
