Z okazji Tłustego Czwartku nie mam wyrzutów sumienia, aby pozwolić sobie na ulubione, smażone przysmaki ; ) Placki z jabłkami, to danie które na pewno jest Wam znane, ale problem z takimi klasykami jest taki, że przeważnie robimy je na oko… ; ) Po wielu namowach udało mi się w końcu dokładnie odmierzyć składniki na moją ulubioną wersję ; ) Zdecydowanie polecam!
- 2 jajka
- szczypta soli
- 200 ml mleka
- 200 g mąki pszennej
- 30 g cukru
- szczypta cynamonu
- 4-5 jabłek ( 850-1000 g)
- olej do smażenia, cukier puder do posypania
Białka jajek wraz ze szczyptą soli ubić mikserem na sztywną pianę. Przełożyć do miseczki, a do misy miksera dodać żółtka, 200 ml mleka, 200 g mąki, 30 g cukru i szczyptę cynamonu i wszystko dokładnie zmiksować. Otrzymana masa powinna być dość gęsta. Jabłka obrać, wydrążyć gniazda nasienne i pokroić w plastry, a następnie mniejsze kawałki. Dodać do masy i wymieszać mikserem na najwolniejszych obrotach. Na koniec do masy przełożyć ubite białka i całość delikatnie wymieszać łyżką. Na patelni, na średnim ogniu rozgrzać olej (dość sporą ilość ok. 1 cm od dna). Przygotowaną masę nakładać łyżką i smażyć na średnim ogniu, aż zarumienią się z każdej strony. Odsączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu, a następnie posypać cukrem pudrem. Najlepsze na gorąco! ; )
Smacznego : )