Gdy dość mieliśmy już świątecznych smakołyków przyszła ochotą na … pizzę !!! Przepis pochodzi z „Książki kucharskiej rodziny Soprano”, gdzie wyglądała tak pysznie, że nie sposób było się oprzeć. Musicie spróbować, bo jest łatwa i szybka w przygotowaniu, a do tego bardzo smaczna ; ) Przy okazji polecam książkę rodziny Soprano, gdzie znajduje się wiele ciekawych przepisów i anegdot!: D
Składniki:
- paczka suszonych drożdży
- szklanka ciepłej wody (40-46 C)
- 3 szklanki mąki
- 2 łyżeczki soli
- 1 puszka pomidorów lub 450 g świeżych
- ząbek czosnku
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 4 listki świeżej bazylii (lub 1-2 łyżki suszonej)
- 340 g sera mozzarelli
- 1/3 szklanki świeżo startego sera pecorino romano (użyłam goudy)
Do małej miski wlewamy wodę i wsypujemy drożdże. Odstawiamy na minutę. Kiedy drożdże zrobią się kremowe, mieszamy, aż się rozpuszczą. W dużej misce łączymy 3 szklanki mąki oraz sól. Dodajemy drożdże i zagniatamy miękkie, gładkie i elastyczne ciasto. W razie potrzeby dodajemy więcej mąki. Ugniatamy w kulę i smarujemy oliwą. Odkładamy na 90 min w ciepłe miejsca do wyrośnięcia.
Na formę do pieczenia wykładamy ciasto. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do wyrośnięcia (na godzinę), aż ciasto będzie pulchne i podwoi objętość. (z braku czasu pominęłam)
Przygotowujemy sos w dużym rondlu lub na patelni łączymy pomidory bez skórki i pestek, posiekany czosnek oraz sól i pieprz do smaku. Gotujemy 15-20 min na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż sos zgęstnieje. Dodajemy bazylię i odstawiamy do wystygnięcia.
Nagrzewamy piekarnik do 230 C. Na całej powierzchni ciasta robimy palcami wgłębienia w odległości 2,5 cm. Rozprowadzamy sos, zostawiając centymetrowy margines przy krawędziach. Pieczemy 20 min.
Wyjmujemy pizzę z piekarnika i układamy cienkie plastry mozzarelli, posypujemy tartym serem, skrapiamy oliwą. Wsuwamy pizzę z powrotem do piekarnika i pieczemy 5 min, aż ser się roztopi i przyrumieni. Kroimy na kwadraty i natychmiast podajemy.