Kolejna pozycja z książki „Nigellissima” – Nigelli Lawson : ) To ciasto czekoladowe uratowało mnie kiedy potrzebowałam szybkiego wypieku na niespodziewaną wizytę gości! Wszystkie potrzebne składniki zapewne każdy z nas ma zawsze pod ręką, co stanowi jego kolejną zaletę. Ciasto jest przepyszne, a z dodatkiem malin i lodów waniliowych nie ma sobie równych : ) Polecam!
- 150 ml oliwy
- 50 g przesianego kakao dobrej jakości
- 125 ml wrzątku
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (użyłam aromatu waniliowego)
- 125 g mąki pszennej
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 200 g drobnego cukru
- 3 jajka
Piekarnik rozgrzewamy do 170 C. Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia. Przesiane kakao mieszamy z wrzątkiem na gładką, czekoladową, półpłynną pastę. Dodajemy ekstrakt waniliowy, mieszamy i odstawiamy do ostygnięcia.
W oddzielnym naczyniu mieszamy mąkę z sodą i szczyptą soli. Mikserem mieszamy cukier, oliwę oraz jajka przez 3 minuty na bladożółtą, dobrze napowietrzoną i kremową masę. Zmniejszamy obroty i dodajemy kakaową pastę. Na koniec ucierania dodajemy powoli mąkę z dodatkami. Całość mieszamy i płynne ciasto przelewamy do przygotowanej foremki.
Pieczemy 45 minut, aż ciasto zetnie się przy ściankach, a pośrodku pozostanie miękkie i wilgotne. Na wbitym w środek patyczku powinno po wyjęciu zostać tylko kilka lepkich czekoladowych okruchów.
Ciasto w foremce odstawiamy na 10 minut na metalowa kratkę, żeby przestygło, a następnie obwodzimy je nożem lub płaską metalową łopatką przy ściankach i otwieramy tortownicę. Posypujemy cukrem pudrem. Podajemy z malinami i lodami lub bitą śmietaną.
Smacznego : )