Często pytacie mnie o mój niezawodny przepis na naleśniki : ) Od lat korzystam stale z jednego przepisu, który moim zdaniem jest idealny! Naleśniki wychodzą cienkie, smażymy je bez dodatku tłuszczu i po drobnych modyfikacjach możemy serwować je w zarówno wytrawnej jak i słodkiej wersji. Na początku zawsze korzystałam z mąki pszennej, później mieszałam ją z orkiszową, a w końcu doszłam do miksu mąk bezglutenowych. Niezależnie od tego jakie mąki akurat używam, nie zmieniam proporcji i naleśniki zawsze wychodzą świetnie. Czasem mogą się delikatnie różnić konsystencją. Polecam!!!
- 250 g mąki (może być pszenna lub np. bezglutenowa mieszanka ryżowa, owsiana, gryczana, jaglana itd.)
- 500 ml mleka (krowie lub roślinne)
- 3 jajka (wielkość L)
- 1 łyżka oleju rzepakowego
- opcjonalnie w wersji na słodko: 1 płaska łyżka cukru trzcinowego
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Odstawić na kilka minut, rozgrzewając w tym czasie patelnię. Naleśniki smażyć z obu stron bez dodatku tłuszczu.
Smacznego!
Na pewno skorzystam wyglądają pysznie 😛
Autor
Bardzo dziękuję i polecam 🙂
Pychota 🙂
Autor
Super, że przepis przypadł do gustu 🙂
Wspaniały przepis bardzo dziękuję! Wyszły ideolo ❤️
Autor
Bardzo się cieszę, że smakowały 🙂
Uwielbiam Twoje zdjęcia… a naleśniki to u nas zawsze towar deficytowy ile nie nasmażę to zawsze mało 🙂
Autor
Ogromnie mi miło, dziękuję 🙂 U nas naleśniki również szybko znikają 🙂
Super przyda się bo ja umiem zrobić naleśniki tylko „puszyste” a moje dzieci wolą takie cienkie jak im serwuje pani ze stołówki 😉
Autor
Cieszę się, że się przyda 🙂
Super przepis wyszły pyszne i nie przywarły więc faktycznie można smażyć bez tłuszczu 🙂 polecam przewracać na drugą stronę jak same zaczną „odchodzić” z patelni 🙂
Autor
Super, że posmakowały 🙂
Dzisiaj mieliśmy na śniadanko przepis bezbłędny 🙂
Autor
Super 🙂 🙂