Nigdy nie przepadałam za pieczeniem, a tym bardziej dokładnym dekorowaniem pierniczków ; ) W związku z tym, że w tym roku rodzinka nam się powiększyła, postanowiłam się jednak trochę podszkolić w tym temacie ; ) Zaopatrzona w czasopismo „Dekorowanie ciast” nareszcie poznałam sprawdzony przepis na lukier królewski i okazało się, że nie taki diabeł straszny… ; ) Co prawda moja kreska nie jest jeszcze zbyt dobra i równa, ale mam nadzieję, że nikomu nie będzie to przeszkadzać. Osobiście jestem z efektu bardzo zadowolona : D
- 2 białka
- 2 – 3 szklanek cukru pudru w zależności od wielkości białka (u mnie 2,5)
- barwniki spożywcze (używam w proszku)
Cukier puder przesiewamy. Wlewamy do misy miksera i dodajemy białka. Ucieramy mieszadłem na niskich obrotach około 5 minut. (Cukier powinien się rozpuścić, tak aby gdy rozetrzemy go palcami nie był mocno wyczuwalny, lukier powinien być śnieżnobiały i lśniący).
Część lukru przekładamy do małej miseczki i barwimy za pomocą barwnika (dodajemy wykałaczką niewielkie ilości, mieszamy i sprawdzamy, czy kolor nam odpowiada, w razie potrzeby dokładamy większą ilość barwnika).
Do nakładania lukru używam torebki foliowej z odciętym rożkiem (odcinam bardzo blisko końcówki, aby otwór był jak najmniejszy : ). Możecie również korzystać z rożków z papieru do pieczenia, rękawa cukierniczego, szprycy, czy nawet strzykawki ; )
Zaczynam od odrysowania konturów, a następnie zajmuję się wypełnieniem.
Smacznego : )
Przepis na pierniki znajdziecie tutaj:
– pierniczki – mój ulubiony przepis podstawowy
