Do tej pory z łososiem spotkałam się tylko na kanapkach, a ponieważ nie przepadam za rybami koleżanka z pracy musiała mnie długo przekonywać do tego dania! Na szczęście, często jest tak, że kiedy nie spodziewam się niczego dobrego, danie okazuje się strzałem w 10 ; ) Tak było i tym razem, ponieważ łosoś okazał się naprawdę pyszny, do tego nie wymaga dużych zdolności kulinarnych, a co ważniejsze wielkiego nakładu czasu. Polecam dla zabieganych ; )
- płaty łososia
- sól, pieprz
- 1/2 cytryny
- suszone pomidory
- koper
- ew. oliwa z oliwek
Łososia płuczemy pod ciepłą wodą, doprawiamy solą i pieprzem, skrapiamy sokiem z cytryny. Na każdym płacie kładziemy 2 suszone pomidory oraz kawałek kopru. Całość możemy skropić też łyżeczką oliwy z oliwek. Zawijamy w folię aluminiową, tak aby u góry pozostało odrobinę miejsca na powietrze. Pieczemy w rozgrzanym do 150 C piekarniku przez 30 min.
Smacznego : )