Do wczoraj nie miałam zielonego pojęcia jak robi się pasztet. Zawsze wydawało mi się to coś odległego w stosunku do moich umiejętności, więc nigdy nie szukałam nawet przepisu ; ) Zobaczyłam jednak przepis na łatwy i szybki pasztet domowy w książce „Kuchnia polska”. Nazwa pasuje idealnie! Okazało się, że aby zrobić pasztet nie potrzeba tak wiele umiejętności i niedostępnych składników jak myślałam : ) Idealnie pasuje nie tylko do kanapek, ale sprawdzi się również na świątecznym stole. T również był bardzo zadowolony i nie wrócimy już do tych „sklepowych”.
- 2 piersi z kurczaka
- 200 g wątróbki kurzej
- 60 g masła
- 1 łyżka majeranku
- 1/2 łyżeczki pieprzu, sól do smaku
- 200 g plastrów boczku
- olej do smażenia
- do gotowania kurczaka: ziele angielskie, liść laurowy, pieprz, sól
Zagotować ok. 1 litra wody wraz z przyprawami. ( wody tyle, by przykrywała mięso – w zależności od wielkości filetów). Do gotującej się wody włożyć piersi kurczaka i ugotować do miękkości, ok. 25 min.
W tym czasie usmażyć na niewielkiej ilości oleju wątróbkę, aż będzie złota. Wątróbkę zdjąć z patelni. Na tej samej patelni rozpuścić 80 g masła, uważając, by się nie przypaliło.
Usmażoną wątróbkę wraz z ugotowanym kurczakiem i majerankiem zemleć w blenderze. Nadal ucierając, wlewać pomału masło. Kiedy masa będzie już idealnie gładka, doprawić do smaku solą i pieprzem. Dokładnie wymieszać, po czym przełożyć pasztet do naczynia.
W celu przygotowywania polewy, która zapobiegnie obsychaniu pasztetu w lodówce i nada mu wyjątkowy smak, należy zrumienić na patelni pokrojony w drobną kostkę boczek. (bez tłuszczu, wystarczy ten od boczku : )
Pasztet odstawić do lodówki do zastygnięcia.
Smacznego : )