Lasagne to ulubione danie T. Do tej pory zawsze korzystałam z naszego niezawodnego przepisu, ale kiedy koleżanka poleciła mi odmianę z warzywami nie mogłam się oprzeć pokusie ; ) Danie wyszło przepyszne, choć przyznam, że przepis pochłania trochę czasu, ale przynajmniej udało mi się wtedy jednocześnie sprzątnąć kuchnię, więc nie żałowałam ; ) Zdjęcia nie są być może zbyt apetyczne, ale przyznam szczerze, że nie udało mi się jeszcze zrobić ładnego zdjęcia tego dania…
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 500 g mrożonych warzyw (może być mieszanka chińska lub np. być warzywa na patelnie, ale bez ziemniaków)
- 500 g mięsa mielonego
- 1 l soku pomidorowego
- sól, pieprz, tymianek, oregano, bazylia
- makaron lasagne
- 400 g sera żółtego
- 2 łyżki masła
- 4 łyżki mąki
- 3/4 szklanki mleka
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie. Dodać wyciśnięty przez praskę czosnek oraz warzywa. Gdy warzywa będą prawie miękkie dodajemy mięso mielone. Podsmażamy mieszając, gdy się zarumieni wlewamy 1/2 litra soku pomidorowego oraz przyprawy wg uznania (my lubimy dobrze doprawione, dlatego dodaję dużo pieprzu i bazylii).
W czasie, gdy podsmażamy nadzienie, przygotowujemy makaron wg przepisu na opakowaniu oraz ścieramy na tarce żółty ser.
Aby przygotować sos beszamelowy na niewielkim ogniu rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę. Gdy składniki się połączą wlewamy zimne mleko i mieszamy, aż sos zgęstnieje. Doprawiamy solą i pieprzem.
Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, następnie układamy makaron, nadzienie, ser żółty, sos beszamelowy i zalewamy sokiem pomidorowym. Następnie czynność powtarzamy, czyli kładziemy makaron, nadzienie itd. Ostatnią warstwę stanowi u nas makaron, który polewamy sosem beszamelowym i kładziemy dużo startego sera.
Zapiekamy w temp. 200 C przez ok. 40 min. Najlepiej smakuje odgrzewana na drugi dzień ; )
Smacznego : )
Moim zdaniem wygląda baaaaaaaardzo apetycznie!
Autor
Najważniejsze, że jest pyszna!!!:)
Akurat miałam dzisiaj robić lasagne i wpadłam na ten post, muszę koniecznie wypróbować. 🙂
Jak robię na oko to jakoś tak zawsze za dużo mięsa daję i sosu. Za mało w niej makaronu i serka.