Do grzybów jakoś nigdy nie mogłam się przekonać. Jak na razie akceptuję je w zapiekance, pizzy itp., ale ze względu na mojego męża, mam nadzieję, że małymi kroczkami dotrzemy coraz dalej ; ) Tym razem udało mu się mnie namówić do przygotowania kurek i pomimo mojej improwizacji, był bardzo zadowolony z efektu : )
- 250 g kurek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- ok. 250 ml śmietany np. 18 %
- koperek, pieprz, sól
- masło po podsmażenia
- ok. 250 g makaronu np. rurki
Cebulę kroimy w drobną kostkę. Podsmażamy na maśle, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Kurki dokładnie myjemy (najpierw zalałam je wodą, dzięki czemu piasek opadł na dno, wyjęłam łyżką cedzakową i ponownie dokładnie opłukałam), możemy pokroić w mniejsze kawałki i dorzucamy na patelnię. Podlewamy odrobiną wody i dusimy przez ok. 10 min. Po tym czasie dodajemy śmietanę oraz przyprawy do smaku. Gotujemy przez kolejne 10 min, aż sos stanie się gęsty. Podajemy z makaronem ugotowanym wg przepisu na opakowaniu.
Smacznego : )