Na pewno każdy z Was słyszał kiedyś o kurczaku pieczonym na butelce piwa. Po raz pierwszy widziałam ten trik w jednym z programów M. Gessler i szybko chwycił mnie za serce : ) Tak przygotowanego kurczaka robię już od dawna i gdyby nie moja koleżanka podpytująca mnie czasem o przepisy, które robię często, ale tutaj ich nie ma, pewnie również bym o nim nie wspomniała ; ) Prawdą jest jednak, że w prostocie siła, więc być może ktoś z Was również skorzysta ; ) Jeśli lubicie kurczaka z rożna, ten na pewno też Wam zasmakuje! Najlepsza, chrupiąca skórka i delikatne, rozpływające się mięso…Polecam!!! (Poza podlewaniem w piekarniku, robi się praktycznie sam ; )
Składniki :
- 1 kurczak
- 2 łyżeczki przyprawy złocistej do kurczaka
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka vegety
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/2 łyżeczki pieprzu
- 2 łyżeczki oliwy
- 2 piwa w butelce
Kurczaka umyć, osuszyć, wyciąć szyjkę. Posmarować oliwą. Przyprawy wymieszać, posypać równomiernie nasmarowanego kurczaka. Przełożyć do naczynia żaroodpornego i schować na całą noc do lodówki. Kolejnego dnia, jedną butelkę od piwa namoczyć przez chwilę w wodzie z płynem do mycia naczyń. Usunąć wszystkie naklejki i dokładanie opłukać pod bieżącą wodą. Z butelki odlać połowę piwa. Kurczaka nałożyć na butelkę i ustawić w naczyniu żaroodpornym. Dodać do pozostałego w butelce piwa szczyptę soli, dzięki czemu wydzieli się piana, która będzie delikatnie podlewać kurczaka. Piec w rozgrzanym piekarniku do 180 C (termoobieg) przez 2 godz. i 15 min. Po pół godzinie zacząć podlewać kurczaka piwem. Czynność tą powtarzać co 15-20 min. Upieczonego kurczaka wyjąć z piekarnika, odstawić na 20 minut zanim go rozkroimy, aby soki nie wypłynęły (dzięki temu mięso będzie soczyste i delikatne).
Smacznego : )
