Kremówka papieska

Pomimo długich poszukiwań w internecie, nie mogłam znaleźć różnicy między kremówką a napoleonką, więc właściwie nie wiem jak nazwać to ciasto : ) Ze względu na rozmiar naszego piekarnika wybieram wypieki w tortownicy, więc nie sugerujcie się wyglądem! : ) Masa przypomina mi odrobinę masę do karpatki, choć jest niestety mniej smaczna. Osobiście mam ulubioną „kupną” kremówkę, która smakuje mi bardziej niż domowa, pewnie dlatego, że masa bardziej przypomina ubitą śmietankę… Raczej nie pokuszę się na powtórkę ; (

Składniki na ciasto:

Z mąki, margaryny i śmietany zagniatamy ciasto. Wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny lub nawet na cała noc; dzielimy na 2 części. Rozwałkowujemy cieniutko, kładziemy na blaszki i pieczemy w temp 190 – 200 stopni przez około 20 – 25 minut.

Gotujemy 2 szklanki mleka z cukrami. Pozostałą szklankę miksujemy z jajkami i maką pszenną oraz ziemniaczaną. Tak zmiksowaną mieszankę wlewamy do wrzącego mleka, mieszamy, gotujemy i otrzymujemy bardzo gęsty budyń, który gorący wylewamy na jeden płat ciasta i przykrywamy drugim. Po wystygnięciu posypujemy cukrem pudrem.

Najsmaczniejsza kolejnego dnia, gdy ciasto zmięknie pod wpływem budyniu.