Po przygotowaniu ostatnich wypieków pozostało mi trochę białek i wiórki kokosowe, a za sprawą Oli od dawna przymierzałam się do kokosanek, więc musiałam wykorzystać taką okazję : ) Przepis ostatecznie zmodyfikowałam do składników, które miałam pod ręką, ale wyszło smacznie i błyskawicznie. Polecam!!!
- 2 białka
- mała szczypta soli
- 5 łyżek cukru
- 100 g wiórków kokosowych (ok. 1 i 1/4 szklanki)
- opcjonalnie kilka kropli ekstraktu z wanilii
Białka ubić wraz ze szczyptą soli na sztywną pianę. Stopniowo dodawać cukier, cały czas miksując. Na koniec dodać wiórki kokosowe i delikatnie wymieszać szpatułką bądź na wolnych obrotach miksera. Łyżką nakładać małe kopczyki z masy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia (można go delikatnie posmarować masłem). Piec w piekarniku rozgrzanym do 170 C (termoobieg) przez ok. 20 min. do czasu aż ładnie się zarumienią.
Smacznego : )