Przepis dostałam od mamy i oczywiście najlepiej wychodzą w jej wykonaniu! Ale… na początku z naleśnikami również nie szło mi za dobrze, a teraz czuję się znacznie pewniej w tej dziedzinie więc kto wie może kiedyś racuchy będą mi smakować jak te w domu ; )
Składniki:
- 250 g mąki
- 15 g drożdży
- 15 g margaryny
- ok. 1\4 litra mleka
- 2 jajka
- 50 g cukru
- sól
- olej do smażenia
Drożdże mieszamy z łyżeczką cukru. Gdy się rozpuszczą dodajemy je do mąki wraz z połową szklanki podgrzanego mleka, rozpuszczonej i wystudzonej margaryny oraz utartymi z resztą cukru jajkami i szczyptą soli. Całość mieszamy mikserem w razie potrzeby dolewając mleka, aż do uzyskania konsystencji gęstej śmietany.
Odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce, a następnie nabieramy ciasto łyżką i kładziemy na rozgrzany olej i smażymy z obu stron na złoty kolor.
Odsączamy z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku, możemy posypać cukrem pudrem.
Smacznego : )
Aż slinka cieknie na sam widok!