Tradycyjne posiłki często są najpyszniejsze ; ) Pamiętam, jak Szwagierka ugościła nas tradycyjnym gulaszem, który często odtwarzamy teraz w naszym menu ; ) Najlepiej smakuje następnego dnia, dlatego lubię przyrządzać go wieczorem dnia poprzedzającego jedzenie ; ) Idealny na zimowe chłody. Polecam ; )
- 500 g mięsa z szynki
- cebula
- sól, pieprz, oregano, ostra i słodka papryka, opcjonalnie kucharek
- olej do podsmażenia, mąka i woda do zaklepania sosu
Mięso pokroić w kostkę i oprószyć przyprawami, wymieszać. Doprawiamy wg smaku, u mnie jest to ok. 1-2 szczypty soli, 1-2 łyżeczki pieprzu, po 1 łyżce papryki słodkiej i ostrej (jeśli lubicie pikantne smaki), 2 łyżki oregano, ewentualnie 1 łyżeczka kucharka. Tak przygotowane mięso podsmażyć na 2 łyżkach rozgrzanego oleju. Do podsmażonego mięsa dołożyć obraną cebulę, przekrojoną na pół. Zalać wrzątkiem, tak aby całe mięso było zakryte. Dusić pod przykryciem przez około 50-60 min, do miękkości mięsa. Do połowy szklanki nalać zimnej wody, a następnie dopełnić ją mąką do ok. 3/4 wysokości. Dokładnie wymieszać, tak aby nie było grudek. W razie potrzeby dodać wody (gdyby zaklepka była zbyt gęsta). Delikatnie posolić, wymieszać i stopniowo przelewać do podduszanego mięsa, cały czas intensywnie mieszając. Najlepiej robić to powoli, aby uchwycić moment gęstości sosu, który nam odpowiada ; ) Przed podaniem często należy doprawić jeszcze sos, aby był bardziej wyrazisty. W tym celu używam tych samych przypraw, którymi doprawiałam mięso ; )
Smacznego : )