Pikantny sos seczuański idealnie pasuje do delikatnego smaku grillowanej cukinii i klopsików ; ) Dzięki swojej intensywności nadaje im bardzo wyrazistego charakteru. W sosie Uncle Ben’s znajdziemy kruche warzywa, pędy bambusa i nutę sezamu i na pewno podbije on serca wszystkich miłośników kuchni chińskiej. Niezbędny jest tu dodatek długoziarnistego ryżu (przygotowanego w zaledwie 10 minut!), który równoważy ostry smak całego dania. Piekielnie polecam : D
- Sos Seczuański – Uncle Ben’s
- 250 g ryżu długoziarnistego Uncle Ben’s
- 300 g mięsa mielonego
- 1 czerwona cebula
- 1 jajko
- 1 łyżeczka musztardy
- sól, pieprz
- 3 cukinie
Cebulę pokroić w drobną kostkę. Dodać do mięsa mielonego razem z jajkiem, musztardą i przyprawami. Wymieszać i formować klopsiki. Podsmażyć na rozgrzanej patelni. W czasie, gdy pulpeciki się podsmażają cukinie obrać i przekroić wzdłuż. Wyciąć ich środek z pestkami i grillować na grillu elektrycznym lub patelni grillowej. Gotowe klopsiki przełożyć do przygotowanych cukinii. Na patelnię wylać sos seczuański, gotować go 5 minut, a następnie polać cukinie. Ryż długoziarnisty gotować zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Smacznego : )
fajnie to danie wygląda.. połęczenie cukinii z orientalnym sosem! super 😉
Autor
Jest pyszne 🙂
Pycha, wygląda bardzo apetycznie:)
Autor
Bardzo wyraziste w smaku, polecam 😀
u nie dziś klops, ale bez cukinii. twoja propozycja jest super smakowita. 🙂
Autor
Dziękuję ! 🙂 Mam nadzieję, że na Twojej diecie takie danie dozwolone? 😀
Świetne danie, nie spotkałam się jeszcze z takim połączeniem:) Super!
Autor
Polecam! 🙂
to fajny, taki inny obiad:) klopsy nie muszą być zwyczajne:)
Autor
Dokładnie tak! jest to zawsze jakaś alternatywa 😀
Bardzo pyszne smaki i pięknie podane ! 🙂 Pozdrawiam 🙂
Autor
Dziękuję i również pozdrawiam 🙂
nooo, jestem pod wrażeniem, musi być pyszne!!!
w sam raz dla Mojego;)
Dzisiaj kupiłam ten sosik:)
Autor
Smacznego! 😀
Cukinia, kabaczki i bakłażany – uwielbiam. Chyba najbardziej bakłażana – więc – wypróbuję przepis zamieniając cukinię na bakłażana.
Sosik brzmi nęcąco. pozdrawiam z Wro.
Autor
Muszę wypróbować bakłażana, bo prawie nie znam jego smaku… 🙂