Gnocchi alla sorrentina to jedno z moich ulubionych dań z włoskiej kuchni. Idealne w swej prostocie – ziemniaczane kluseczki w towarzystwie pomidorowego sosu i sera mozzarella. Moje gnocchi nie są niestety ani tak równe, ani tak kształtne, jak te serwowane we włoskich knajpach, ale mogę za to zagwarantować, że są pyszne ; ) Nad zdolnościami manualnymi będę musiała jeszcze popracować, choć jestem raczej trudnym przypadkiem ; ) Polecam!!!
- 1 kg ziemniaków
- 300 g mąki pszennej
- 1 jajko
- duża szczypta soli
Składniki na sos pomidorowy:
- 3 puszki pomidorów (jeśli lubicie mniej sosu wystarczą 2, w sezonie ok. 1,5 kg pomidorów)
- duża garść listków bazylii
- 1 łyżeczka oliwy bazyliowej
- sól, pieprz
- 50 g sera mozzarella
Ziemniaki obrać, ugotować do miękkości. Mąkę (ok. 250g) wysypać na stolnicę, dodać sól, przeciśnięte przez praskę (gorące) ziemniaki oraz jajko. Zagnieść gładkie plastyczne ciasto. Należy na bieżąco kontrolować ilość dodanej mąki w zależności od rodzaju ziemniaków. W razie potrzeby dodać pozostałe 50 g mąki, lub wykorzystać ją do podsypywania przy formowaniu gnocchi. Z ciasta uformować cienkie wałeczki i pokroić je na mniejsze kawałki. Każdy kawałek przyłożyć do widelca, docisnąć kciukiem i delikatnie zrolować, żeby na kluseczkach utworzyły się charakterystyczne paseczki. Przełożyć na ręcznik kuchenny delikatnie oprószony mąką. W dużym garnku zagotować wodę, posolić ją i dodać odrobinę oliwy np. bazyliowej. Wrzucić przygotowane gnocchi i gotować ok. 2-3 minuty w zależności od wielkości. Można ułatwić sobie zadanie i przekładać nieugotowane gnocchi na sitko o małych oczkach lub na dużą łyżkę cedzakową i w tej postaci włożyć do garnka z gotującą wodą, wtedy łatwiej jest wyjąć wszystkie kluseczki w tym samym czasie : )
Pomidory z puszki przelać wraz z zalewą na patelnię, gotować przez ok 10-15 min. do czas aż sos lekko zgęstnieje i zmiksować blenderem. Dodać garść listków bazylii, oliwę oraz przyprawy, gotować kolejne kilka minut. Na koniec zetrzeć ser mozzarella i dodać ugotowane gnocchi. Wymieszać.
Smacznego!
Inspiracja – Giallo Zaferrano (dziękuję za pomoc w tłumaczeniu z włoskiego stronie Preply i pani Patrycji S. : )
W stylu kopytek, jednak inaczej podane .Chętnie wypróbuję 😋 Włoskie smaki zawsze mile widziane💟
Autor
Dokładnie, uwielbiam polskie mączne potrawy i całą włoską kuchnię, więc połączenie jest dla mnie idealnie trafione 🙂
To było pewne, że wyjdzie z tego pyszne danie 🙂
Autor
🙂 🙂 🙂
Kiedyś próbowałam tylko troszeczkę z innym sosem 🙂 super połączenie 🙂
Teraz chyba spróbuję z takim sosem, pozdrawiam
Autor
Polecam, jest pyszny 🙂 pozdrawiam 🙂
Wyglądają przepysznie 🙂
Autor
Bardzo dziękuję 🙂
Uwielbiam takie smaki 🙂 obiadek idealny na dziś 🙂
Autor
Super, daj znać jak smakowało 🙂
Muszę wypróbować jeszcze nie jadłam:)
Autor
Polecam, pycha! 🙂
Pyszności znów u Ciebie 🙂
Autor
Dzięki 🙂
Mniam!!!
Autor
Super, że przepis przypadł do gustu 🙂
Cudowne kluseczki myślałam że bedą jak kopytka ale mają w sobie jakąś inność super 🙂
Autor
🙂 🙂 🙂
Może to tylko ja ale mam wrażenie że u Ciebie zawsze wszystko równiótkie 😉
Autor
Może dlatego, że zazwyczaj na blogu prezentuję ciasta 😉 wytrawna część kuchni to wieczny pośpiech 😉
najważniejsze, że pyszne 🙂
Autor
Racja, w smaku siła 🙂
pyszne sa i prostsze do przygotowania niz wygladaja
Autor
🙂
Przepyszne 🙂 najlepsze jakie robiłam 🙂
Autor
Bardzo mi miło, pozdrawiam 🙂
Kluseczki są super 🙂 trochę z nimi pracy ale warto 🙂
Autor
Bardzo mi miło 🙂
Przepyszne!!!
Autor
Super, że posmakowały 🙂
Super obiadek rodzinka zadowolona takie nasze kopytka inaczej 🙂
Autor
Bardzo mi miło, że posmakowało 🙂