Tym razem opisany ostatnio – trójkolorowy makaron postanowiłam wykorzystać do przygotowania frittaty bolognese ; ) Danie bardzo nam się spodobało, ponieważ można podawać je w formie tortu, dzięki temu, że makaron zapiekamy w piekarniku i ładnie się skleja ; ) Danie tak szybko zniknęło z talerzy, że niestety nie udało mi się sfotografować w ostatecznej wersji ; )
(inspiracja tutaj)
Składniki:
- 300 g makaronu trzykolorowego (u mnie Combino – Lidl)
- 250 g mięsa mielonego
- 1 średnia cebula
- 2 małe marchewki
- 500 g przecieru pomidorowego
- natka pietruszki
- 4 jajka
- sól, pieprz, bazylia
- 1 łyżka oleju.
Cebulę pokroić w drobną kostkę, marchewkę zetrzeć na dużych oczkach tarki lub poszatkować w blenderze. Podsmażyć na 1 łyżce oleju. Dodać mięso mielone i smażyć razem, aż nabierze ładnego koloru. W następnej kolejności dodać przecier pomidorowy i doprawić do smaku. W tym czasie ugotować makaron al dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kiedy sos będzie gotowy dodajemy do niego jajka, natkę pietruszki oraz przygotowany makaron. Całość bardzo dokładnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy (u mnie o średnicy 21 cm) i zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 180 C przez 20 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kilka minut, a dopiero później wyjmujemy z tortownicy.
Smacznego : )
fajny pomysł:)
…i znowu przemówiłaś do Mojej Połowicy;)))
pozdrowienia z Atlantic City! pyszne jedzonko u Ciebie!
Autor
Nookie zazdroszczę tej wyprawy 🙂
kuchnia włoska… czyli, ta którą lubię najbardziej;)
Wow, wygląda mega smacznie!
Autor
Dzięki 😀
jakiego zawsze dodajesz przecieru??
Autor
Przeważnie Tomatera z Primo Gusto 🙂 przepraszam, że zapomniałam odpisać w tym świątecznym zawirowaniu 🙂
Mmmm, skrzyżowanie makaronu alla bolognese i fittaty!! fajny pomysł, po świętach wypróbuję, powinno przypaść do gustu mojemu „amore”. Dzieki, Marta, za świetne przepisy, chyba zagoszcze tu na dużo dłużej niż zamierzałam… Ps. jesli mogę…Powinno być FRITTATA, nie fritatta…ja też z tymi podwójnymi literami we włoskim sie mylę czasem…(mimo iż mieszkam we Włoszech od 5 lat..)
Autor
Super, bardzo się cieszę 🙂 dziękuję za wskazówkę, zaraz poprawię i zazdroszczę, że mieszkasz we Włoszech głownie ze względu na tą kuchnię… 😀