Frittata bolognese

Tym razem opisany ostatnio – trójkolorowy makaron postanowiłam wykorzystać do przygotowania frittaty bolognese ; ) Danie bardzo nam się spodobało, ponieważ można podawać je w formie tortu, dzięki temu, że makaron zapiekamy w piekarniku i ładnie się skleja  ; ) Danie tak szybko zniknęło z talerzy, że niestety nie udało mi się sfotografować w ostatecznej wersji ; )



(inspiracja tutaj)

Składniki:

  • 300 g makaronu trzykolorowego (u mnie Combino – Lidl)
  • 250 g mięsa mielonego
  • 1 średnia cebula
  • 2 małe marchewki
  • 500 g przecieru pomidorowego
  • natka pietruszki
  • 4 jajka
  • sól, pieprz, bazylia
  • 1 łyżka oleju.

Cebulę pokroić w drobną kostkę, marchewkę zetrzeć na dużych oczkach tarki lub poszatkować w blenderze. Podsmażyć na 1 łyżce oleju. Dodać mięso mielone i smażyć razem, aż nabierze ładnego koloru. W następnej kolejności dodać przecier pomidorowy i doprawić do smaku. W tym czasie ugotować makaron al dente zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Kiedy sos będzie gotowy dodajemy do niego jajka, natkę pietruszki oraz przygotowany makaron. Całość bardzo dokładnie mieszamy. Przekładamy do tortownicy (u mnie o średnicy 21 cm) i zapiekamy w piekarniku rozgrzanym do 180 C przez 20 minut.
Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kilka minut, a dopiero później wyjmujemy z tortownicy.

Smacznego : )

 


Komentarzy: 11

  1. 24 czerwca 2012 / 22:07

    …i znowu przemówiłaś do Mojej Połowicy;)))

  2. Nookie
    25 czerwca 2012 / 14:56

    pozdrowienia z Atlantic City! pyszne jedzonko u Ciebie!

    • Marta
      Autor
      25 czerwca 2012 / 15:07

      Nookie zazdroszczę tej wyprawy 🙂

  3. 25 czerwca 2012 / 22:37

    kuchnia włoska… czyli, ta którą lubię najbardziej;)

  4. beata
    27 czerwca 2012 / 4:15

    Wow, wygląda mega smacznie!

    • Marta
      Autor
      27 czerwca 2012 / 11:42

      Dzięki 😀

  5. Amanda
    18 grudnia 2012 / 19:03

    jakiego zawsze dodajesz przecieru??

    • Marta
      Autor
      22 grudnia 2012 / 12:07

      Przeważnie Tomatera z Primo Gusto 🙂 przepraszam, że zapomniałam odpisać w tym świątecznym zawirowaniu 🙂

  6. Asia
    29 marca 2013 / 19:20

    Mmmm, skrzyżowanie makaronu alla bolognese i fittaty!! fajny pomysł, po świętach wypróbuję, powinno przypaść do gustu mojemu „amore”. Dzieki, Marta, za świetne przepisy, chyba zagoszcze tu na dużo dłużej niż zamierzałam… Ps. jesli mogę…Powinno być FRITTATA, nie fritatta…ja też z tymi podwójnymi literami we włoskim sie mylę czasem…(mimo iż mieszkam we Włoszech od 5 lat..)

  7. Marta
    Autor
    29 marca 2013 / 19:24

    Super, bardzo się cieszę 🙂 dziękuję za wskazówkę, zaraz poprawię i zazdroszczę, że mieszkasz we Włoszech głownie ze względu na tą kuchnię… 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
28 + 1 =