Chyba się jeszcze nie zdarzyło, abym odmówiła komuś zjedzenia kawałka sernika ; ) Nazwa dietetyczny nie powinna Was odstraszać, bo w smaku zupełnie nie czuć, że jest „zdrowy” ; ) Często do niego wracam, ale zawsze znika tak szybko, że trudno go sfotografować… Składniki są akurat tak dobrane, że jeśli macie ochotę na jedną skromną porcję wystarczy podzielić poniższe ilości przez 3 i otrzymacie świetną małą przekąskę z czego sama chętnie korzystam : ) Przepis podejrzany u Oli : ) Polecam!!!
Składniki (keksówka):
- 600 g twarogu
- 150 g jogurtu naturalnego
- 3 całe jajka (wielkość L)
- 3 białka
- 1 łyżka kakao
- 6 łyżek cukru trzcinowego (lub ksylitolu)
- opcjonalnie sok z cytryny lub pomarańczy
Twaróg zblendować z jogurtem, jajkami i białkami. Masę podzielić na dwie części. Do pierwszej dodać 3 łyżki cukru trzcinowego i kakao, wymieszać. Do drugiej dodać pozostałe 3 łyżki cukru oraz sok z cytryny, wymieszać. Masy przelać do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia, wymieszać między sobą (można również postępować jak przy cieście zebra dla uzyskania podobnego efektu ; ). Przełożyć do piekarnika rozgrzanego do 180 C i piec przez ok. 40 minut, studzić w piekarniku, a następnie schłodzić w lodówce (wg mnie schłodzony smakuje najlepiej ; ).
Smacznego!