Czy znacie kogoś, kto odmówiłby jedzenia dowolnych ilości różnych przysmaków zachowując przy tym szczupłą i zdrową sylwetkę? ; ) Osobiście tytuł nowej książki Rocco DiSpirito „Dieta ujemnych kalorii” bardzo mnie zaintrygował.
Rocco to słynny szef kuchni i ekspert w dziedzinie zdrowego odżywiania. Jego koncepcja zawiera rewolucyjną dietę która oczyszcza, odchudza ale nie traci przy tym smaku, więc racjonalne odżywianie nie powinno stanowić wyrzeczenia.
Tytułowa dieta ujemnych kalorii opiera się na składnikach, które naturalnie pobudzają nasz metabolizm, przyspieszają spalanie tkanki tłuszczowej, a co więcej są zdrowe i pożywne, więc możemy je jeść bez ograniczeń!
Książka podzielona została na 3 części. Pierwsza z nich przybliża zasady nowatorskiego programu ujemnych kalorii, poznajemy również przewodnik po produktach, które je zawierają. Autor dodatkowo podzielił je na składniki z grupy owoców i warzyw, przypraw, a także źródeł białka. Dalej poznajemy również plan 10-dniowego detoksu, który pozwala oczyścić ciało z toksyn, a następnie pełen plan 20-dniowej odżywczej diety, która pozwala zgubić zbędne kilogramy.
Kolejną część stanowią „ujemne” przepisy : ) Znajdziemy wśród nich moc inspiracji na koktajle, śniadania, zupy i sałatki, dania główne, przekąski a także desery. Dieta ujemnych kalorii obala mit obsesyjnego liczenia kalorii, ponieważ kaloria kalorii nierówna i wg autora można w sprytny sposób osiągnąć deficyt kaloryczny bez obniżania kaloryczności posiłków, jednocześnie jedząc tyle ile się chce. Zaproponowane przepisy są nieskomplikowane i przyciągają wzrok, choć przyznam, że niektóre składniki mogą być trudniej dostępne, jeśli nie macie w pobliżu sklepów ze zdrową żywnością. Wśród moich ulubionych „ujemnych” przepisów znalazły się zdecydowanie propozycje na pożywne koktajle oraz śniadania : )
Ostatnia część została zatytułowana „Ujemny styl życia” i zawiera poradnik jak z detoksu i odchudzającej diety wprowadzić zdrowe nawyki na dalsze życie. Bardzo spodobał mi się fakt, że autor pomyślał o planie dla rodziny, a także o jedzeniu na mieście, nie zakładając przy tym oczywiście zabierania do restauracji, na spotkanie ze znajomymi własnych lunchboxów ; )
Pierwszy przepis, który wypróbowałam to koktajl o wdzięcznej nazwie „Zielona Bogini”
Składniki:
- 1/2 miarki wody
(nie znalazłam niestety informacji ile wynosi miarka, więc przyjęłam szklankę jako jednostkę; ) - 1 łyżka błonnika akacjowego (u mniej jabłkowy)
- 1 łyżeczka obranego i posiekanego imbiru
- 1 miarka podzielonego na różyczki brokułu
- 1/4 miarki pokrojonej łodygi selera naciowego
- 1 dojrzałe, obrane kiwi
- 1/2 łyżeczki świeżo wyciśniętego soku z cytryny
- 30 g odżywki białkowej (pominęłam)
- 1/2 miarki pokruszonego lodu
Do blendera wlać wodę, dodać błonnik i imbir. Zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać brokuł, seler, kiwi i sok z cytryny, ponownie zmiksować do uzyskania jednolitej konsystencji. Dodać odżywkę białkową i lód. Kontynuować miksowanie do uzyskania jednolitej konsystencji. Podawać od razu.
Smacznego!
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Pascal mam dla Was konkursową niespodziankę. Aby wygrać książkę „Dieta ujemnych kalorii” Rocco DiSpirito wystarczy napisać w komentarzu na blogu, facebooku lub instagramie :
„Jaki jest Twój ulubiony koktajl?”
Konkurs trwa do 12 października (włącznie), wśród wszystkich zgłoszeń rozlosowane zostaną 3 egzemplarze. Wysyłka nagród możliwa jest na terenie Polski. Powodzenia!
Ooo to mi wygląda na coś dla mnie! <3 jem ile chcem i chudnę tego jeszcze nie było 🙂 a co do konkursu to mój ulubiony koktajl to standardowo banan jogurt i maliny 🙂
Koktajl musi być pyszny sama je uwielbiam ale z broukłami jeszcze nie próbowałam 🙂 mój ulubiony to z burakiem i jabłkiem 🙂
Mój ulubiony koktajl składa się z połowy awokado, banana i mleka migdałowego. Do tego dodaję łyżkę karobu oraz w razie potrzeby czegoś bardziej słodkiego łyżkę miodu. Czasem posypuje go również odrobina ziaren chia. Pyszny koktajl na początek dnia!
Mój ulubiony koktajl:
sok pomarańczowy, jarmuż, płatki owsiane, gruszki. Samo zdrowie i pycha!!
Mój ulubiony koktajl to OWOCOWY MIX. Znajdują się w nim pomarańcza i banan, które przypominają mi o fantastycznych egzotycznych wakacjach, truskawki- źródło radości oraz mleko owsiane i miód- dawka siły i energii. Taki zestaw to gwarancja poprawy humoru!
U mnie jest to mix dowolnych owoców i mleka zawsze wychodzi pysznie! choć polecam uważać na kiwi które dodaje goryczki 😉
Najepsze koktajle to oczywiście zielone koktaje 🙂 z jarmużem albo ze szpinakiem 🙂
To książka dla mnie…. mój ulubiony koktaj to mleko kokosowe + wiórki kokosowe + cząstki świeżego ananasa. Smakuje jak nektar bogów 🙂
Dla mnie najlepszy jest koktajl, do którego przygotowania potrzebuję mleka, świeżych jagód i wiórków kokosowych. Te składniki zawsze są pod ręką, a przygotowanie koktajlu zajmuje bardzo niewiele czasu – dla mnie najważniejsza jest prostota i dobry smak.
Uwielbiam połaczenie – arbuz, melon, mięta i melisa.. mniam
Mój ulubiony koktajl jest bardzo prosty, gdyż składniki do jego przygotowania posiadamy przeważnie w domu. Za to smak zniewala wszystkie inne – jest podobny do mleka czekoladowego, a nie zawiera w sobie cukru. Poniżej przepis:
Składniki na 1 porcję:
1 banan
1 łyżeczka gorzkiego kakao w proszku
200 ml mleka krowiego 2%
Przygotowanie:
Banana obrać, pokroić na drobniejsze kawałki. Zblendować. Dodać mleko i kakao. Ponownie zblendować na jednolitą masę. Wlać do szklanki. Najlepiej smakuje schłodzone 🙂
W koktailach nie jestem specjalistą jednak moim ulubionym jest koktail truskawkowy oczywiście z truskawek jogurtu naturalnego i z dodatkiem syropu klonowego 🙂 mniam mniam
Mój ulubiony to wanilia banan i mleko migdałowe 🙂
Mój ulubiony koktajl ? kefir+ banan+ szpinak mmmmmmmmmmm
malina + truskawka + banan i mleko
Mój ulubiony koktajl to marchewka z brzoskwinią i pomarańczą 🙂
Lubię chyba wszystkie koktajle a najbardziej jak ktoś mi zrobi… no dobra nie będę taka nie musi mi zrobić wystarczy że za mnie później to posprząta 🙂
Mój ulubiony koktajl, to marchewka z jabłkiem, zakwaszana cytryną. 😀 Dla mnie to również smak dzieciństwa.
Bardzo uwielbiam koktajle a szczególnie te owocowe . Lubię eksperymentować z koktajlami , dlatego mieszam ze sobą różne warzywa i owoce w poszukiwaniu to nowych smaków . Lecz koktajlem , który skradł moje serce jest koktajl z banana , brzoskwini , pomarańczy do tego lody truskawkowe. Jest naprawde super!
Mój ulubiony to banan mleko kokosowe i surowe białko dla podkręcenia mocy 🙂
Dojrzewające na pełnym słońcu truskawki 🍓, słodkie banany 🍌, soczyste wiśnie 🍒, nadanie nieco egzotyki poprzez dodanie ananasa🍍, klasycznie z polskiego ogrodu poziomki oraz leśne maliny, które nadadzą wyrazisty kolor i smak 👌😋
Ja najbardziej lubię koktajl czekoladowy 🙂 mleko plus rozpuszczona gorzka czekolada 🙂
Mój ulubiony koktajl to połączenie słodkich śliwek z jarmużem i jabłkiem a do tego sok z cytryny. Jest idealny przy oczyszczaniu organizmu i diecie bo przyspiesza metabolizm. A przede wszystkim jest bardzo zdrowy i smaczny.
Ogórkowe awokado 🙂
U mnie najlepiej smakuje jarmuż z bananem i kiwi 🙂
Truskawka plus kiwi 🙂 opcjonalnie biały jogurt do tego 🙂
Przepis na mój ulubiony koktajl:
1 ananas
sok z 1,5 limonki
500ml wody kokosowej
liście mięty
Pychota!
Mój ulubiony koktajl to:
-banan
-mleko/woda
– łyżka masła orzechowego
– dwie łyżki płatków owsianych
– miarka odżywki białkowej
– łyżeczka oleju kokosowego
Mniam 🙂
Mój ulubiony koktail to miks mrożonych malin z bananem, mango i avocado! Latem pije mój ulubiony koktail codziennie rano, czasem dodaję do niego płatki owsiane i nasionka chia. 🌸
Mój ulubiony koktajl to:
1 szkl. niesłodzonego mleka kokosowego, 0.5 szkl. soku z ananasa, 1 szkl. liści jarmużu, 0.5 szkl. pokrojonego świeżego ananasa i 1 banan + kostki lodu =
Raj dla podniebienia, wirujące zmysły i witaminowe upojenie!
Smoothie, albo inaczej koktajl jest integralną i niezastąpioną częścią mojego dziennego jadłospisu, zazwyczaj służy mi jako (drugie) śniadanie, ale także jako posiłek około treningowy. Dlaczego wybieram posiłek w formie półpłynnej zamiast tradycyjnych produktów? Przede wszystkim, jest to zdecydowane szybsze i mniej czasochłonne zajęcie, po drugie mogę „przemycić” składniki, których normalnie raczej bym nie tknęła, a w koktajlu są nie do wyczucia, i wreszcie, stanowi to dla mnie pyszną i zdrową bombę witaminową, przy czym nie ograniczam się tylko do stałych, czasem wręcz nudnych, kompozycji smakowych i staram się zmieniać proporcje oraz składniki tak często jak to tylko możliwe, aby dostarczyć swojemu organizmowi wszelkiego rodzaju witamin, związków mineralnych i dobroczynnych substancji, które tuż po ‘zaaplikowaniu’ wędrują sobie przez całe moje ciało i docierają do najdalszych zakamarków, odżywiając każdą tkankę, nerw czy komórkę. Będąc zwolenniczką zdrowego trybu życia już od dawna, zdaję sobie sprawę jak ważne jest dbanie o siebie już od samego rana, aby móc cieszyć się witalnością i niezmierzoną energią już od chwili, gdy budząc się czuję na swoim policzku delikatny powiew ożywczego wiatru oraz muśnięcie pierwszych promyków wschodzącego słońca. Idealnym dopełnieniem tak dobrze rozpoczętego dnia jest zawsze świeżo przygotowane smoothie. Moim ulubionym jest koktajl warzywno-owocowy zawierający m.in. jarmuż, banana czy ananasa. Połączenie zarówno warzyw jak i owoców zapewnia mi wszystko to czego potrzebuję, aby poczuć się świeżo, energicznie i co najciekawsze jest to połączenie przyjemnego z pożytecznym, zwłaszcza dla osób nietolerujących smaku niektórych warzyw. Sama mam pewne opory przed zjedzeniem jarmużu i na samo jego wspomnienie dostaje palpitacji serca, mdłości, natomiast dodając kilka zielonych listków do koktajlu nie zmieniamy jego smaku, a jedynie zapewniamy mu turbo doładowanie witaminowe. Dzięki temu również możemy się obejść bez zażywania substancji sztucznie stymulujących organizm tj. kofeina, które w rzeczywistości mają efekt bardzo krótkotrwały, odwadniają nasze ciało, pozostawiając je wysuszone jak rodzynka bądź sflaczałe jak dętka ze spuszczonym powietrzem. A ja zamiast z rana faszerować się kawą wybieram koktajl i naładowana energią i witalnością jestem nastrojona pozytywnie do świata i ludzi, dzięki czemu mogę z czystym sumieniem spojrzeć w lustro i ujrzeć twarz pełną uśmiechu i zadowolenia. Jak wiadomo tak pozytywne uczucia przenoszą się na otaczające mnie osoby, które widząc moją pogodę ducha, postrzegają mnie jako osobę pełną witalności, życia, widzą we mnie osobę młodą nie tylko ciałem, ale i duchem, a to zapewnia permanentną młodość, witalność i chęć do życia. 🙂
Wiśnie z mlekiem i kakaem 🙂 shake dzieciństwa
Ja niedawno odkryłam super koktail. Dla mnie pycha!!! Składniki: banan, pomarańcza,jabłko,szpinak liście, miarka białka sojowego (waniliowe), woda. Uwaga! Koktail mega sycacy. Może zastąpić posiłek. Polecam
Koktajl mój ulubiony jest bardzo zielony,
Składa się z kiwi, ogórka, pietruszki i wody.
Dodajesz wszystko po trochu i mieszasz,
Naciskasz przycisz blendera i czekasz.
Za chwilę napijesz się tego cudu,
Nie pożałujesz, po prostu spróbuj!
Mój ukochany koktajl to połączenie mango z jogurtem naturalnym i z miodem (pierwsza warstwa) a na górę truskawki z jogurtem naturalnym i miodem. Powstaje przepyszny dwukolorowy koktajl
Moim ulubionym koktajlem jest oczywiscie koktajl z banana z truskawkami i jogurtem naturalnym a do tego jeszcze płatki owsiane albo jakiekolwiek musli 🙂 to jest coś prostego ale naprawde pysznego 😉
W tę jesienną szarość koktajl z owoców egzotycznych poprawia Mi humor i samopoczucie już samym wyglądem. Połączenie ananasa, mango, papai z wodą kokosową przenosi mnie w myślach na rajską plażę, gdzie zanurzam się w wielkim błękicie Oceanu i… zapominam na moment o całym świecie 🙂
Uwielbiam koktajl zrobiony z pietruszki, miodu, imbiru, ogórka i banana. Niesamowicie odświeża i dodaje energii!
Mój ulubiony koktajl to jogurt naturalny i truskawki
Koktajl…moje ulubione danie:-) mam kilka swoich faworytów – wszystko zależy od humoru i panującej aury za oknem…jeżeli dopada mnie nieodparta chęć na coś słodkiego to wtedy sięgam bo koktajl z mleka,banana i masła orzechowego. Na co dzień serwuje sobie koktajl ze szpinaku,banana,kiwi i siemia lnianego. uwielbiam też połączenie z awokado i owocami sezonowymi. Ogólnie zawsze staram sie wyczarować jakis koktajl z tego co mam akurat w domu. Nie ma nic lepszego i szybszego na drugie śniadanie. Poza tym zwłaszcza jesienią warto sobie fundować szklanke pełna zdrowia
Imbir, cytryna miód i woda może to bardziej mikstura niż koktajl ale działa cuda zwłaszcza na odporność jesienią 🙂
Ciężko wskazać na jeden – ale moi faworyci to: fioletowy: porzeczki, jagody, sok z cytryny i płatki owsiane; zielony: jarmuż, jabłko, gruszka, sok z cytryny i różowy: truskawki i jogurt naturalny 🙂 pyszności! a książka zapowiada się świetnie. Pozdrawiam
Jeśli chodzi o koktajle wybieram prostotę. Banan z mlekiem, otrębami, cynamonem bądź kakao to moja osobista klasyka gatunku. Smakuje trochę jak deser, więc w sam raz dla mnie 🙂 Czasami jadam też w miseczce z muesli lub owocami jako pożywniejszą wersję.
Ulubiony koktajl? Taki, którym nie pogardziłaby szajka sympatycznych aczkolwiek bezrobotnych studentów z Ołomuńca. Dzięki szemranym kontaktom z Ołomuńskim półświatkiem stawiam na całkowitą prostotę. Każdy może sobie pozwolić na tej klasy trunek. Kosztując go doświadczamy wrażenia jakby beztroskie eldorado nigdy nie miało końca. Aż chce się krzyknąć „to se ne vrati” wszystkim swoim problemom. Klasyczna, nasza i polska wódka z sokiem ze świeżych pomarańczy, nic tego nie przebije. Doprawiłbym kilkoma kostkami lodu plus plasterek limonki i that’s all.
Po wielu najróżniejszych kompozycjach najbardziej smakuje mi mój ukochany, autorski KOKTAJL SZARLOTKA. Jabłko kroję w kostkę, posypuję cynamonem i „wrzucam” do mikrofalówki na ok. 3-4 min, tak aby wydało trochę soku (czas uzależniony jest od mocy mikrofalówki). Odstawiam je na chwilę do ostygnięcia. Następnie blenduję je z maślanką, kefirem lub jogurtem naturalnym (w zależności od tego jaką konsystencję chcę uzyskać).
Polecam! Jest przepyszny, zdrowy i sycący <3
Trzy składniki, a 'koktajl’ miażdży:
-woda
-cytryna
-słomka
Każdy owoc jest pyszny i zdrowy, tak jak i warzywa, ale to jest najszybszy przepis na poranek, kiedy biegniemy na uczelnie/do pracy.
Moim numerem jeden jest :Sok pomarańczowy, truskawki (mogą być mrożone), banan, suszona żurawina, miód.
Numer dwa : brak, arbuz, banan, jabłko, simie lniane, chia
Numer trzy: jogurt naturalny, banan, truskawki, jak akurat jest to jeszcze gruszka
Mój ulbiony koktajl to wiórki kokosowe, podprażone płatki migdałów mango i jogurt naturalny.
Mój ulubiony ostatnimi czasy koktajl ma wdzięczną nazwę: jabłko, gruszka i pietruszka 🙂 Łączymy 1 soczyste jabłko, jedną gruszkę, dużą natkę pietruszki, sok z cytryny, odrobinę miodu i wodę w ilości zależnej od tego jak gesty chcemy mieć koktajl. Jest pyszny, bardzo sycący i świetnie usuwa nadmiar wody z organizmu.
Jako, że jestem „szczęśliwą” posiadaczką zmutowanego genu to na co dzień towarzyszą mi zielone koktajle ze szpinakiem 🙂
Mój ulubiony to: szpinak, banan, jabłko, siemię lniane, woda lub szpinak, mandarynka, jabłko, cytryna i woda.
Najbardziej cieszy mnie to, że mój trzyletni synek bardzo polubił te koktajle 🙂
Moim ulubionym koktajlem jest ten z serii oswajamy jarmuż, czyli połączenie szklany kefiru, paru liści jarmużu, łyżki miodu i jednego dojrzałego banana. Mniam