Kolejna odsłona kuchni indyjskiej – tym razem curry z kurczaka na mleku kokosowym ; ) Dominujące dodatki to bakłażan, jabłko i mango i mimo, że nie jestem fanką łączenia owoców i mięsnych dań, curry wyszło pysznie! Pomysł podsunął mi Pascal, wprowadziłam jedynie kilka drobnych zmian ; ) Polecam!
- 2 – 3 piersi z kurczaka (opcjonalnie 2 piersi + 1 udko)
- 3 czubate łyżki curry w proszku
- 1 szczypta pieprzu cayenne
- 1-2 bakłażany
- 3 ząbki czosnku
- 3 łyżki świeżej kolendry (opcjonalnie pietruszki)
- 1 cebula
- 1 łyżeczka imbiru w proszku
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 1 puszka mleka kokosowego (400 ml)
- 1 średniej wielkości jabłko
- 1/2 mango
- olej słonecznikowy lub rzepakowy
- sól, pieprz
- ryż basmami do podania
Kurczaka kroimy na mniejsze kawałki. Polewamy go 2 łyżkami oleju, dodajemy 3 łyżki przyprawy curry, szczyptę pieprzu cayenne i dokładnie mieszamy. Odstawiamy na ok. 30 minut (w temp. pokojowej), aby kurczak się zamarynował.
W tym czasie bakłażana myjemy i kroimy w grubszą kostkę (bez gniazd nasiennych). Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju i przekładamy kawałki bakłażana z dodatkiem niewielkiej ilości soli. Do przesmażonego bakłażana dodajemy 3 drobno posiekane ząbki czosnku, całość podsmażamy. Dodajemy posiekaną kolendrę lub pietruszkę i mieszamy.
W dość dużym garnku lub patelni rozgrzewamy 2 łyżki oleju i przekładamy zamarynowane kawałki kurczaka. Smażymy około 4 minut z każdej strony, a następnie dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę oraz imbir. Smażymy kolejne 5 minut, często mieszając, aby kurczak nam się nie przypalił. Następnie dodajemy puszkę krojonych pomidorów wraz z zalewą i puszkę mleka kokosowego (dobrze wstrząśniętą i wymieszaną). Bardzo dokładnie mieszamy i gotujemy na wolnym ogniu przez około 5-10 minut. Dodajemy podsmażony bakłażan i ponownie mieszamy. Zwiększamy ogień. Jabłko ścieramy na grubszych oczkach tarki, a 1/2 mango kroimy w kostkę. Dodajemy do całości i delikatnie mieszamy całość. Gotujemy razem kilka minut. Doprawiamy pieprzem i solą oraz opcjonalnie pieprzem cayenne. Podajemy z ryżem basmati.
Smacznego : )
Mm, pycha! Ja tam uwielbiam mięsno-owocowe połaczenia
Autor
Ja dopiero wciąż się przekonuję 🙂
Uwielbiam curry z mlekiem kokosowym! Pycha 🙂
Autor
Ja również 🙂
też nie lubię łączyć owoców i mięsa, za to curry ubóstwiam, to może i mi ta wersja posmakuje, bo mam nawet ulotkę lidla z tym przepisem:D
Autor
Aniu polecam! 🙂 pomimo moich początkowych uprzedzeń byłam tym daniem zachwycona – dobrze, że mój mąż mnie namówił, bo on z kolei uwielbia takie połączenia… 🙂
Znakomite rozgrzewające danie jednogarnkowe, a że smaki indyjskie to już poezja ! Serdecznie pozdrawiam 🙂
Autor
W zupełności się zgadzam i również serdecznie pozdrawiam 🙂