Chocoholik – podwójny mus czekoladowy

Kolejna odsłona przepisu, który poznałam na letnim gotowaniu z Knorrem ; ) Tym razem również przedstawiam Wam moje ulubione smaki, czyli słodkości, ale na pewno niedługo pokażę też sałatki, które idealnie pasują do obecnej pogody i sezonu na grillowanie : )


chocoholik - podwójny mus czekoladowy

Składniki:

  • 3 tabliczki mlecznej czekolady
  • 3 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 3 tabliczki białej czekolady
  • 1 litr śmietany Rama Cremefine do deserów   (lub śmietany 36%)
  • 10 g plastrów migdałów
  • 3 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka ciemnego rumu
  • truskawki do dekoracji

Śmietanę ubij z cukrem na sztywną pianę i rozłóż w trzy miseczki.
Czekolady (każdą z osobna) rozpuść w kąpieli wodnej, dodaj do miseczek z ubitą śmietaną dokładnie mieszając.
Do musu z ciemnej czekolady dodaj odrobinę rumu. Czekoladowe musy rozłóż na przemian do kieliszków lub pucharków. Deser udekoruj migdałami i truskawkami. Odstaw do chłodnego miejsca, aby stężał.

Smacznego : )

Komentarzy: 10

  1. Milagros
    24 czerwca 2011 / 9:01

    Ale kusisz pysnzościami, a ten chocoholik to bomba kaloryczna;D Chętnie bym zjadła, może po pracy uda mi się przyrządzić.

  2. immortal
    24 czerwca 2011 / 14:59

    Chetnie bym skosztowal…

  3. 25 czerwca 2011 / 11:43

    Marto, Nawet nie jadłam obiadu, a już mam ochotę na Twój deser:) Pysznie wygląda:)

    • Marta
      Autor
      27 czerwca 2011 / 2:30

      Mary zapomnij o obiedzie i przejdź od razu do deseru 🙂

  4. Martyna
    26 czerwca 2011 / 20:36

    Witam ;)Już długi czas śledzę Twojego bloga.
    Bardzo pyszne rzeczy serwujesz i co najważniejsze wszystkie wychodzą zgodnie z Twoim przepisem ;). Bo w necie jest pełno przepisów z błędami;/.
    Mam więc wieeeeeelką prośbę. Mogłabyś spróbować zrobić ciasto „Królewiec”, próbowałam już z kilku przepisów i nie wychodzi takie jak bym chciała. A skoro masz świetną rękę do kuchni, myślę że Tobie się uda!
    Pozdrawiam

    • Marta
      Autor
      27 czerwca 2011 / 2:30

      Akurat trwają u mnie wakacje, ale po powrocie postaram się znaleźć jakiś przepis na to ciasto 🙂 pozdrawiam!

  5. 20 września 2011 / 10:44

    Ależ to pięknie wygląda. Żałuję, że tak późno odkryłam Twoją stronę, bo z przyjemnością bym zrobiła. 🙂

    Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. 🙂

    • Marta
      Autor
      20 września 2011 / 14:05

      Mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone i uda Ci się spróbować? 🙂

  6. 20 września 2011 / 16:28

    Przepis zapisany i czeka do następnego roku. W tym przypadku truskawka jest wisienką na „torcie”. Nie chcę używać substytutów obecny w sklepach o tej porze roku, to mija się z celem i radością gotowania.:) Jestem przekonana, że znajdę na Twoim blogu coś, co będzie musiało poczekać najwyżej do weekendu.

    Pozdrawiam 🙂

  7. 14 października 2011 / 10:31

    O matko! Ale mi ślinka pociekła!!! 😛 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Solve : *
17 + 15 =