Zachęcona udziałem w akcji na cześć kuchni włoskiej przygotowałam w ramach kategorii primi piatti, cannelloni z sosem pomidorowym ; ) Bardzo lubimy wszystkie rodzaje makaronów, więc danie idealnie przypadło nam do gustu. Co mnie najbardziej zachwyciło, to krótki czas przygotowania! Do tej pory miałam tendencję do podgotowywania makaronu w tego typu zapiekankach, ale za radą siostry zdecydowałam się tego nie robić ; ) Całe szczęście, makaron był idealnie dogotowany i smaczny, więc tym bardziej byłam zadowolona z efektu.
- 15- 20 rurek cannelloni w zależności od rozmiarów naczynia
- 500 g mięsa mielonego
- 1 średnia cebula
- 4 ząbki czosnku
- 2 puszki pomidorów (użyłam krojone bez skórki)
- ok. 250 g sera mozzarella
- przyprawy: sól, pieprz, bazylia, oregano
- olej do podsmażenia, masło do wysmarowania formy
Składniki na sos beszamelowy :
- 2 łyżki masła lub margaryny
- 3 – 4 łyżki mąki
- 3/4 szklanki mleka
- sól, pieprz
Cebulę i czosnek obrać, drobno posiekać i podsmażyć na oleju. Dodać mielone mięso i smażyć je, aż straci różowy kolor. Następnie dodać pomidory z puszki (razem z zalewą), bazylię i oregano. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Dusić pod przykryciem około 30 min, później odkryć i gotować jeszcze przez jakiś czas (ok 10 min).
Osobno przygotować sos beszamelowy: Na małym ogniu w garnuszku roztopić masło, dodać mąkę i wymieszać. Gdy masło połączy się z mąką, wlewać powoli zimne mleko i stale mieszając gotować, aż sos zgęstnieje. Doprawić do smaku solą i pieprzem.
Naczynie żaroodporne wysmarować masłem lub margaryną. Układać rurki wypełnione mięsnym farszem (należy zużyć 2/3 sosu, resztą polewamy rurki) tak, aby się stykały. Wierzch rurek posmarować sosem beszamelowym i polać pozostałym sosem. Zapiekać w piekarniku ok. 25 min w temp. 200 C. Po tym czasie dodać ser mozzarella i zapiekać kolejne 5 min, aż się rozpuści.
Smacznego : )
Uwielbiam włoską kuchnię, co niestety widać po moich rozmiarach;/ Na pewno wypróbuję:)
bardzo smaczny blog, Marto! 🙂 zamieszczone ostatnio włoskie przepisy z pewnością wypróbuję. pozdrawiam!
Autor
Dziękuję za miłe słowa i muszę przyznać, że włoskie przysmaki też bardzo lubię 😀
Od dawna nie jadła Cannelloni..narobiłaś mi smaku:)
Zjadłabym takie, mniam! Dzisiaj mamy jednak na obiad królującą od jakiegoś czasu pizze wg Twojego przepisu. Jemy ja co tydzien i chyba niedlugo nam sie znudiz, bo co za duzo…
mniam, mniam
Pięknie wyszły – moje jakoś nie wyglądały tak apetycznie. Ale będę próbował dalej bo są naprawdę smaczne
Autor
Najważniejsze, że smakowały 😀
Marto czy makaron najpierw lekko gotujesz czy nie trzeba?
Autor
Hej, tutaj wyjątkowo nie gotowałam, ale miałam makaron z informacją, że nie jest to konieczne 🙂
Uwielbiam tą potrawę. Jestem jednak na diecie i szukam przepisu na takie cannelloni: http://www.przelomwodzywianiu.pl/media/photos/221242844175975214_220x220_2JPG
Z dynią i szpinakiem. Czy ktoś mógłby polecić dobry przepis?
Witam
Przepis fajny, wykonanie łatwe – tylko jak namówić do spróbowania ośmio latka?
Autor
Ośmio latka chyba nie trzeba specjalnie namawiać do takiego dania? 🙂 Super, że posmakowało choćby dorosłej części rodziny 🙂