Uwielbiamy z T. wszystkie gulasze, choć ten trochę nas rozczarował… chyba jesteśmy ostatnio trochę wybredni ; ) Być może ma to związek z tym, że przyzwyczailiśmy się do pikantnych potraw. Irlandzki gulasz nie ma właściwie czym zaskoczyć na tym polu i nie wiem dlaczego oczekiwałam od niego tak wiele… Nie mogę powiedzieć, że był niesmaczny choć dla mnie nie ma najmniejszych szans z moim ulubionym gulaszem mexicana ; )
Składniki:
- 500 g jagnięciny
- 1 cebula
- 2 duże ziemniaki
- 1 duża marchewka
- 1 litr bulionu z kurczaka
- sól, pieprz, tymianek, suszona natka pietruszki, listek laurowy, ziele angielskie, ziarenka pieprzu
- mąka do obtoczenia mięsa
- olej do podsmażenia
Mięso myjemy ciepłą wodą, kroimy w kostkę. Obtaczamy w mące i podsmażamy. Marchew i ziemniaki obrać i pokroić w talarki. Cebulę obrać i pokroić w piórka. Na pozostałym po mięsie tłuszczu smażyć przez chwilę cebulę, następnie dodać pokrojone ziemniaki i marchew, jeszcze razem chwilę smażyć, na koniec posypać tymiankiem, po czym zdjąć z ognia. Jagnięcinę oraz warzywa umieścić w naczyniu żaroodpornym (najlepiej dużym, tak, aby ułożyła się tylko jedna warstwa) i zalać gorącym bulionem. Dodać listek laurowy, ziele angielskie i pieprz w kulkach. Piec w 130 C przez ok. 2 godziny, aż wszystko będzie miękkie. Od czasu do czasu przemieszać całość. Na koniec posypać tymiankiem i suszoną pietruszką.
Smacznego ; )
Rozglądam sie za jagniecina, jak tylko znajde, wyprobuje przepis!
A ja już wypróbowałem 🙂 I oczywiście polecam.