W sobotę miałam okazję uczestniczyć w warsztatach kulinarnych z marką Galeo organizowanych w Cook Up studio w Warszawie. Tematem przewodnim były „Światowe standardy w domowym wydaniu”, które przybliżał nam Maciej Wawryniuk, doradca kulinarny i szef studia kulinarnego marek Kamis i Galeo.
Warsztaty rozpoczęła krótka prezentacja dotycząca produktów marki Galeo, która stawia przede wszystkim na wartość cenioną przez Mistrzynie Domowych Kuchni, mianowicie relację ceny do jakości. Wszystkie zioła, przyprawy i mieszanki przypraw są dostępne na miarę budżetu statystycznej rodziny, zachowując przy tym bardzo wysoką jakość składników, bez dodatku glutaminianu monosodowego.
Menu składało się ze znanych światowych dań dostosowanych do ich przygotowania w domowych warunkach, co bardzo mi się podobało. Być może mieliście okazję już spróbować ossobuco, parfait, quiche, kleftiko, vitello tonnato, halaszle, wellington, chinkali, czy piccata alla milanese ? Jestem ciekawa Waszych wrażeń : ) Wśród naszych deserów znalazły się również: suflet, zabajone, crepe suzette oraz baklawa.
Składniki :
- 200 g mielonej wieprzowiny
- 200 g mielonej barananiny
- 200 g mielonej wołowiny
- 2 duże cebule
- 2 łyżki oleju
- 500 g mąki
- 1 szklanka ciepłej wody
- 50 g masła
- pieprz czarny mielony Galeo
- czosnek granulowany Galeo
- natka pietruszki Galeo
- sól
Podsmażyć pokrojoną w drobną kostkę cebulę i dodać do mięsa. Doprawić pieprzem
i solą, dodać natkę pietruszki oraz szczyptę czosnku. Wlać 1 szklankę wody (lub bulionu), dokładnie wymieszać. Z mąki, ciepłej wody i roztopionego masła przygotować ciasto. Po wyrobieniu odstawić
je na 20 minut. Ciasto rozwałkować na cienkie placki. Wyciąć krążki o średnicy7-8 cm, na każdym ułożyć farsz i zawijać do góry tak, aby powstał „czubek”. Pierożki gotować w osolonej wodzie przez 3-4 minuty od momentu wypłynięciu. Jeść tak, aby w pierwszej kolejności wypić powstały w środku każdego chinkali rosół ; )
Smacznego ; )
Składniki:
- 1 opakowanie ciasta na tartę (słodkie) lub słodkiego kruchego ciasta
- 5 żółtek
- 4 łyżki cukru
- 1 łyżka cukru wanilinowego Galeo
- 30 ml białego deserowego wina ( u nas zabrakło ; ))
- 500 g malin
- cynamon Galeo
Ciasto rozłożyć na posmarowanych masłem foremkach do tarty i upiec je w temperaturze
185 stopni. Żółtka utrzeć z cukrem oraz cukrem wanilinowym, następnie wstawić je do kąpieli wodnej
i ucierać je do uzyskania gęstego kremu. Pod koniec wlać powoli wino nieprzerywając ucierania. Foremki z ciastem do tarty wyłożyć malinami i przykryć kremem. Podawać od razu lub zapiekać wszystko w temp 190 st. w piekarniku z włączoną grzałką przez ok 2 min.Przed podaniem można oprószyć delikatnie cynamonem lub udekorować świeżą miętą.
Smacznego ; )
Zazdroszczę! i miło Cię w końcu zobaczyć :))
Autor
Było super:) przeważnie jestem po tej drugiej stronie aparatu, ale dzięki uprzejmości organizatora mam też fajną pamiątkę 🙂
Pięknie wyglądasz w długich włosach! 🙂
Podbijam 🙂 i do tego wyglądasz tak młodziutko! aż wierzyć się nie chce, że masz dzieci…
Autor
Dziękuję 🙂
Autor
W długich włosach to akurat moja koleżanka Agnieszka, ale przekażę ;))
haha gdzie mam głowę… wiem wiem że masz krotkie i to miałam pisać, ale pomyślałam, że miałaś takie długie i odważyłaś się skrócić i wyszło jak wyszło haha… dobrze, że weekend idzie 😉
Autor
🙂
Wszystko wygląda tak pysznie, że nie wiem na co bym się zdecydowała 🙂
Autor
Właśnie dlatego spróbowałam wszystkiego, poza ossobuco, które się po prostu za szybko skończyło 😉
O rany!😀Ślicznie wyglądasz i te pyszności…Z wymienionych nazw znam tylko suflet(z Twojego bloga, moj ulubiony zresztą). Jestem juz złakniona, mam nadzieję że podzielisz się resztą przepisów…😄
P.S. Gdzie można kupić baraninę?
Autor
Bardzo dziękuję 🙂 z baraniną mam ten sam problem, ale póki co odwiedzam wszystkie sklepy mięsne w okolicy i pytam, czy mają możliwość, aby jakoś ją sprowadzić 🙂 Słyszałam też, że jest w Makro. Mam nadzieję, że ostatecznie uda się ją zdobyć, a jeśli nie to pewnie zrobię mieszankę tylko wieprzowo-wołową 🙂
Bardzo chętnie bym wzięła udział, świetny temat a Mistrzynie Domowych Kuchni znam 🙂
Autor
🙂 🙂 🙂
Fajna relacja, miło się czytało 🙂 przyprawy galeo znam ale nie wiedziałam, że to jakieś koneksje z kamisem 🙂 tym lepiej 🙂
Autor
Bardzo mi miło, pozdrawiam 🙂
W zabajonym można się zabujać 😉Pyyycha😋
Autor
Mi taka wersja również bardzo bardzo odpowiada 🙂