Makron króluje obecnie w naszej kuchni, pomimo mojej wielkiej sympatii do ziemniaków w każdej postaci ; ) Bardzo chętnie próbuję wszystkie nieznane mi odmiany i kształty makaronu ; ) Sporo jednak prawdy w tym, że jemy oczami i jak zobaczyłam makaron trójkolorowy, wiedziałam, że nam zasmakuje : ) Zgodnie z Waszymi poradami, zaczęłam ostatnio dodawać odrobinę cukru do pomidorowego sosu i rzeczywiście jest jeszcze pyszniejszy : ) Polecam!
Deska do stylizacji pochodzi ze sklepu Tadar
- 1 puszka krojonych pomidorów
- 1 przecier pomidorowy
- bazylia, oregano, sól, pieprz, łyżeczka cukru
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
- ser feta do smaku (u mnie 1/2 opakowania)
- 250 g trójkolorowego makaronu (u mnie Route tricolore z lidla ; )
Pomidory z puszki wraz z przecierem pomidorowym przekładamy na patelnię/ garnek i mieszamy. Podgrzewamy przez kilkanaście minut, aż woda z pomidorów trochę odparuje (ok. 15 minut). Następnie dodajemy przyprawy i ponownie mieszamy. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Do pomidorowego sosu dodajemy kawałki odsączonego tuńczyka z puszki i mieszamy. Makron przekładamy do miseczek, polewamy pomidorowym sosem, dodajemy pokrojony w kostkę ser feta do smaku.
Smacznego : )
o tak, cukier do sosu…ale co tam cukier, jakie zdjęcia!!! ;D
Autor
Piękne słońce na tarasie rzeczywiście robi różnicę 🙂
Fajny ten makaronik 🙂
Autor
A do tego smaczny 🙂
Wygląda niesamowicie apetycznie! I do tego te piękne zdjęcia 🙂
Smaczne i proste:)
Autor
Dziękuję 🙂 smakuje super 🙂
pysznie wygląda:) świetny makaron!:)
Autor
Polecam:)
Uwielbiam makarony na różne sposoby, pyszna propozycja z pomidorami i tuńczykiem, na tygodniu włoskim w lidlu zawsze robię zapasy, taki makaron trzykolorowy również mam 🙂
Autor
U mnie makaron tez zawsze być musi:)
calkiem apetyczne
pozdrowienia kasia (kasia19720@interia.pl)
Autor
Dziękuję i również pozdrawiam:)
Fajny pomysł na szybki obiad!
Autor
Dziękuję, nie tylko szybki, ale i smaczny 🙂
Wygląda smakowicie 🙂
Autor
Bardzo dziękuję 🙂
Wygląda naprawdę smacznie. Co innego niż szarańcza, którą my mieliśmy okazję skosztować wczoraj.
Jutro w takim razie też robimy jakiś makaronik.
Autor
Makaron polecam, a jak wrażenia po wczorajszym obiedzie?:)