Kapuśniak od zawsze był domeną naszej babci ; ) Pamiętam, że nigdy nie odmawiałam u niej tej zupy i tak jak w przypadku wielu smaków z dzieciństwa, trudno było mi go dokładnie odwzorować. Zazwyczaj przygotowuję kapuśniak na żeberkach, ale tym razem zdecydowałam się na kurczaka i wyszedł równie smaczny. Polecam : )
- 400 g kiszonej kapusty (bez zalewy ok. 250 g)
- 4 małe udka z kurczaka lub ok. 500 g żeberek
- włoszczyzna (3 marchewki, 1 pietruszka, 1/2 selera, 1/2 pora)
- 5 ziemniaków
- pieprz, jarzynka Winiary, ziele angielskie, liść laurowy
Mięso umyć, obrać ze skóry, zalać zimną wodą i gotować na średnim ogniu. Włoszczyznę obrać, dodać do kurczaka. W razie potrzeby zdjąć szum łyżką cedzakową. Kiedy mięso i warzywa zmiękną, wyjąć włoszczyznę i dodać poszatkowaną kapustę wraz z obranymi i pokrojonymi w kostkę ziemniakami. Marchewkę pokroić w mniejsze kawałki i ponownie przełożyć do zupy. Doprawić do smaku, dokładnie wymieszać. Gotować przez około 20 minut, aż kapusta i ziemniaki zmiękną.
Smacznego : )
uwielbiam go właśnie w takiej formie, dużo kapusty, trochę ziemniaków…i musi być mega kwaśna!!
Autor
Też lubię kwaśną:D nawet nie przepłukuję kapusty hah:D
Ja dzisiaj też myślałam o kapuśniaku, narobiłaś mi apetytu 🙂
Autor
Polecam 🙂
Zdecydowanie zupa którą lubię, ale prawdziwą kwasnice jadłam dawno temu w Zakopanym ! 🙂
Autor
Uwielbiam takie kwaśne smaki 😀