Jak tylko zobaczyłam te bułeczki wiedziałam, że muszę je zrobić ! Okazały się strzałem w dziesiątkę, są tak pyszne, że w ciągu dwóch ostatnich dni robiłam je już dwa razy : ) Bardzo puszyste, tym razem dżem zastąpiłam marmoladą, więc są też bardzo syte. Polecam!!!
- 1 szklanka mleka
- 2 jajka
- 110 g masła
- 1 laska wanilii (wyskrobane z niej ziarenka)
- 1/4 łyżeczki soli
- 1/3 szklanki cukru
- 3,5 szklanki mąki pszennej
- 20 g świeżych drożdży
Pozostałe składniki:
- 250 g marmolady
- 1/2 szklanki cukru pudru
- 1 łyżka wrzącej wody
Metoda dla maszynistów:
Wszystkie składniki na ciasto umieszczamy w maszynie do wypieku chleba (w kolejności podanej wyżej, zgodnie z zasadą najpierw składniki płynne, następnie suche, na końcu drożdże). Wybieramy program do wyrabiania ciasta – ok. 90 minut. Dalej postępujemy zgodnie z poniższym opisem, pomijając etap wyrabiania ciasta ; )
Jeśli nie posiadamy powyższego urządzenia mleko (bez 2 łyżek) podgrzewamy razem z ziarenkami wanilii. Następnie studzimy, aż będzie letnie. Dodajemy roztopione masło, cukier (bez 1 łyżki), roztrzepane jajka i mieszamy. Przygotowujemy rozczyn drożdże zasypujemy 1 łyżką cukru, zalewamy 2 łyżkami mleka, dodajemy mąkę i sól. Mieszamy z resztą składników i wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto. W razie konieczności dosypujemy 3 łyżki mąki (nie więcej!). Formujemy kulę i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
Formę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia. Z ciasta odejmujemy ok. 150 g ciasta i rozwałkowujemy na wymiar formy. Otrzymujemy w ten sposób spód bułeczek, dzięki czemu nie wycieknie z nich marmolada.
Resztę ciasta rozwałkowujemy na prostokąt o wymiarach 30 x 40 cm (ja robiłam to na oko : ), można delikatnie podsypać mąką. Na rozwałkowanym cieście smarujemy marmoladę, zostawiając nie posmarowane 2 cm od brzegów. Następnie zwijamy wzdłuż dłuższego boku i kroimy ostrym nożem, otrzymując bułeczki ślimaczki.
Układamy na przygotowanym wcześniej spodzie w niedużych odległościach (mogą się też stykać ze sobą). Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30 minut.
Pieczemy przez 25-30 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 C (u mnie opcja pieczenia góra, dół).
Jeszcze ciepłe lukrujemy. (Aby uzyskać lukier mieszamy cukier puder z łyżką wrzątku).
Smacznego : )
Wyglądają pięknie:), a podstawka, super też by mi się przydała:)
Oj taka odstawke musze nabyc, bo tez biegam zawsze z kuchni do kompa! A drożdzówy rewelacja!
Autor
Podstawka to fajny gadżet 🙂 nie trzeba drukować przepisów 🙂 Drożdżówki podbiły moje serce 🙂
Pysznie się prezentują 🙂
o matkoooo, też je zrobię;D
Autor
Zdecydowanie polecam! 🙂
Najpyszniejsze na świecie! polecam też z serkiem mniam 🙂
Autor
Bardzo mi miło, że posmakowały 🙂
Przepyszne!!!
Autor
Miło mi, że przypadły do gustu 🙂
Pychotka 🙂
Autor
Bardzo się cieszę, że posmakowały 🙂