Mini serniczki na ciasteczkowym spodzie, to błyskawiczny sposób na przygotowanie deseru na ostatnią chwilę ; ) Bardzo lubię wszystko w wersji mini, bo bardzo łatwo mogę oszukać siebie, że nawet jeśli zjem kilka takich babeczek, to są one tak niewielkie, że nie powinnam mieć wyrzutów sumienia ; ) Zabrakło mi w nich owocowego akcentu, pewnie mogłyby być smaczniejsze w połączeniu z malinami, bądź truskawkami.
- 150 g ciasteczek digestives
- 500 g zmielonego twarogu
- 1/2 szklanki cukru
- 1 pełna łyżka mąki pszennej
- 1 białko
- ew. 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Ciasteczka pokruszyć, wyłożyć do papilotek, uklepać spody serniczków. Piekarnik nagrzać do 175 C i papilotkami wyłożyć formę na muffiny. Twaróg wymieszać z cukrem, mąką i białkiem. Opcjonalnie dodać ekstrakt z wanilii. Masę wyłożyć na ciasteczka. Wstawić do nagrzanego piekarnika i od razu zmniejszyć temperaturę do 120 C. Piec przez 25 minut. Wyjąć z piekarnika i ostudzić. Można jeść po wystudzeniu lub po schłodzeniu w lodówce (wówczas masa będzie bardziej kremowa).
Smacznego : )
Dla mnie są idealne nawet bez owoców 🙂 I faktycznie, wyrzuty sumienia jakby mniejsze…
Mini serniczki= mini kalorie, hahah;P wygladaja przepysznie!
Fajny pomysł. Nie trzeba przynajmniej inwestowac w kilogram sera i jakos tak lżej się robi, bo to jednak mini serncizki a nie sernik:) Na pewno wypróbuję!
Juz dodalam do listy do zrobienia na weekend:)
U Ciebie zawsze znajde cos fajnego na weekend, jutro od rana pieke:)
Uwielbiam serniki pod każdą postacią!!!! Dopiero zaczynam, ale te mini serniczki są bomba! MNiam.
http://www.zaradnamama.blox.pl